KLAN
4319
- Odcinek serialu
- Rok produkcji:2024
- 22 min
Elżbieta z entuzjazmem komentuje kolejną ciążę Dominiki. Jerzy jest mniej zadowolony. Uważa, że to dość nieodpowiedzialne, kiedy Dominika jeszcze się uczy, a Karol ma niezbyt dochodowy zawód. Elżbieta broni młodych, w końcu Karol po to przyjeżdża do Warszawy, żeby więcej zarobić. Po wczorajszej przeprowadzce Dżesika mocno się przeziębiła. Dymka sugeruje wezwanie lekarza, ale kobieta nie chce o tym słyszeć. Dżastina odbiera ze szkoły Brajan, przy okazji zwiedzając nowy dom, w którym mieszka jego siostra. Doktor Górzyński odbiera telefon od Oksany, że wyjeżdżają na Ukrainę już dzisiaj, bo tak pasuje kierowcy. Andrzej strasznie żałuje, bo przez tę zmianę planów nie pożegna się z ukochaną i jej córkami, bowiem ma w tym czasie zaplanowaną operację. Karol wpada do domu, żeby zabrać pendrive. Pyta Pawełka i Tolę o plany na piątkowy wieczór. Spontanicznie proponuje, żeby poszli z nim do klubu, bo jako DJ może wprowadzić kilka osób. Tola jest zachwycona, Pawełek trochę mniej. Operacja, którą miał przeprowadzić doktor Górzyński została przełożona. Andrzej stara się jak najszybciej dojechać na miejsce wyjazdu busa. Niestety, splot wydarzeń powoduje, że widzi tylko Oksanę w odjeżdżającym samochodzie. Patrycja, Mariusz i Leopold omawiają szczegóły jutrzejszej wycieczki po Warszawie z młodzieżą ze szkoły nauczycielki. Po skończonej naradzie Mariusz namawia, żeby już dzisiaj Patrycja poćwiczyła jazdę samochodem. Razem jadą na nieuczęszczany parking. [TVP]
4320
- Odcinek serialu
- Rok produkcji:2024
- 22 min
Mariusz opowiada Norbertowi, jak w piątek zakończyła się jazda doszkalająca z Patrycją. Na szczęście nic się nikomu nie stało a jemu nie przeszła chęć na pomaganie. Sobotę też spędzili razem na wycieczce szkolnej po Warszawie. Jednak Patrycja ma ogromne wyrzuty sumienia, że o mało nie spowodowała stłuczki. Mariusz nadal deklaruje jej swoją pomoc. Natomiast Dżesika wciąż jest chora, czuje się nawet gorzej niż przed weekendem. Waldek Dymka dopytuje, czy nie potrzebny jest jej lekarz, ale Dżesika upiera się, że sobie sama poradzi. Jednak Waldemar bierze sprawę w swoje ręce. Z kongresu alergologów wraca doktor Gustaw Kowalski. Witold zaczepia go w sprawie Teresy. Gustaw się wykręca, że spieszy się do kliniki. Kiedy przechodzi obok barku to zaczepia go Teresa z pojemnikiem z pierogami. Ślubu nie było, ale przecież razem pracują i trzeba jakoś ułożyć sobie relacje. Kiedy Gustaw wybiera się do domu, zagląda do niego Zbyszek. Za trzy tygodnie ich wyjazd na Wyspy Zielonego Przylądka. Czy doktor Kowalski coś postanowił? W zakładzie fryzjerskim szefowa stoi przed szafką Oliwki i wyciąga z niej drogie szampony i odżywki. Zdenerwowana dziewczyna twierdzi, że nie ma pojęcia, skąd te rzeczy się tam wzięły. Jest przekonana, że to sprawa Arlety, siostry jej męża. Obawia się, że będzie musiała poszukać sobie nowej pracy. [TVP]
4321
- Odcinek serialu
- Rok produkcji:2024
- 22 min
Oliwka przemyślała całe zamieszanie z Arletą i postanowiła, że nie odpuści szwagierce. Bojowo nastawiona wychodzi do pracy. Niestety, okazuje się, że jej prześladowczyni nie ma dzisiaj w zakładzie. Dzięki temu Oliwka może spokojnie porozmawiać z szefową i wyjaśnić jej swoją rodzinną sytuację. Gustaw po wczorajszej rozmowie ze Zbyszkiem nabiera odwagi i pyta Teresę, czy pojedzie z nim na Wyspy Zielonego Przylądka w ich planowaną wcześniej podróż poślubną. Teresa nie ma wątpliwości, że to głupi pomysł. Jednak, kiedy popołudniu Gustaw ratuje ją z opresji, na odczepnego, zgadza się z nim pojechać. Po zażyciu antybiotyku Dżesika czuje się lepiej. Dziękuje Waldkowi, że wczoraj przywiózł znajomego lekarza, ale szybko zmienia ton na mniej czuły, żeby tylko Dymka za dużo sobie nie obiecywał. Waldek przywozi po lekcjach Dżastina i wygląda na to, że zaraził się od Dżesiki. Zofia prosi Małgosię o pomoc przy opiece nad dziećmi Jacka i Pauliny podczas ich podróży poślubnej. Zbyszek przypomina o decyzji w sprawie wynajęcia barki gastronomicznej. Małgosia dalej spiera się z Bazylim, czy lepsza barka na Wiśle czy autobus-ogórek. W końcu decydują się na losowanie. Oliwka i Wanda nakrywają do obiadu, kiedy w przedpokoju słyszą głośne krzyki. Arleta przyszła z awanturą do swojej bratowej. Okazuje się, że dzisiaj była ostatnia rozprawa jej brata. Marek dostał wyrok dwudziestu pięciu lat więzienia. Z wyraźną pretensją w głosie wypomina Oliwce, że gdyby zeznawała na jego korzyść to wyrok mógłby być łagodniejszy. [TVP]
4322
- Odcinek serialu
- Rok produkcji:2024
- 22 min
Władek liczy, w którym roku wyjdzie z więzienia mąż Oliwki. Ona będzie się starała pozbawić Marka praw rodzicielskich. Na razie jednak musi się rozmówić z Arletą. W zakładzie fryzjerskim dochodzi do awantury w obecności szefowej a potem do bójki. Szefowa zwalnia Arletę dyscyplinarnie. Tymczasem Gustaw chwali się Annie, że Teresa zgodziła się z nim jechać na Wyspy Zielonego Przylądka. Opowiada całą historię, jak ją na to namówił. Anna jednak wątpi czy należy zgodę Teresy traktować poważnie. Okazuje się, że Surmaczowa miała rację. Teresa zdecydowanie odmawia. Olka wybiera się na kurs spadochronowy. Dzisiaj jest szczególny dzień, bo będzie wreszcie skakać. Rafał po raz kolejny daje małżonce do zrozumienia, że jest przeciwny takiemu niebezpiecznemu hobby. Gabriela odwiedza dom Jacka. Zofia przygotowuje zapas jedzenia na czas swojej nieobecności. Małgosia zgodziła się pomóc przy dzieciach, ale może Gabriela też się włączy? Wilczyńska oczywiście się zgadza. Przychodzą kolejni goście - Małgosia z Bazylim. Chwalą się, że wydzierżawili barkę na lokal gastronomiczny. Bogdan zagląda do Rafała. Właśnie usłyszał w radio, że zdarzył się wypadek podczas skoków spadochronowych w okolicach Warszawy. Przestraszony Woźniacki natychmiast jedzie do aeroklubu. [TVP]
4323
- Odcinek serialu
- Rok produkcji:2024
- 22 min
Olka kolejny raz stara się przekonać męża, żeby tak bardzo nie przejmował się jej skakaniem ze spadochronem. Rafał zarzuca jej brak empatii. On naprawdę się o nią bardzo boi. Olka zastanawia się, czy jednak nie powinna zrezygnować ze swojej pasji. Szuka wsparcia u Agnieszki, ale bez efektu. Bazyli prosi w restauracji "Rosso" o dwa dni wolnego, bo chciałby więcej czasu poświęcić na przygotowywanie barki. Właśnie wydzierżawili z Małgosią taki obiekt gastronomiczny na wakacje. Tymczasem Iga męczy córkę o decyzję w sprawie wspólnego wyjazdu wakacyjnego do Holandii. Zapowiada wizytę wieczorem. Jasiek z Jagodą mają mało czasu, żeby znaleźć pretekst uniknięcia tego wyjazdu. Miłosz telefonuje do Norberta, bo ma sprawę. Wstępnie zmontował materiał do programu o pasjonatach, ale brakuje mu kilku ujęć Piątkowskiego w zaciszu domowym z rodziną. Norbert przyznaje, że to może być kłopot. Ostatnio z Sandrą niezbyt dobrze mu się układa. Olka wraca od Agnieszki i zastaje męża w stanie wskazującym na spożycie alkoholu. Rafał tłumaczy się, że musiał się napić po rozmowie z matką. Nie dość, że opowiedziała o jakiejś niewierności ojca zaraz po jego narodzeniu, to jeszcze dała mu do zrozumienia, że Tomasz może być jego przyrodnim bratem. Jasiek po wizycie u Małgosi i Bazylego ma świetny powód, żeby nigdzie nie wyjeżdżać z Warszawy w wakacje. Obwieszcza rodzicom Jagody, że podczas wakacji będą pracowali na barce gastronomicznej. Niestety, Idze tak się podoba ten pomysł, że też jest chętna tam się zatrudnić. [TVP]
4324
- Odcinek serialu
- Rok produkcji:2024
- 22 min
Jasiek i Jagoda zastanawiają się, co teraz mają robić - czy powiedzieć prawdę Idze czy może jechać z nimi do Holandii na wakacje. W międzyczasie telefonuje rzeczona Kalicka z kolejnym szalonym pomysłem dotyczącym barki. Proponuje, że załatwi świetnego stand-up'era. Jasiek opowiada o całej sytuacji matce. Beata pociesza syna, że spróbują coś z Piotrem wymyślić, żeby im pomóc. Rafał na poważnie traktuje słowa matki. Koniecznie chce się dowiedzieć, czy jest jedynakiem czy jednak nie. Woźniacki postanawia w weekend odwiedzić rodziców. Agnieszka radzi siostrze, żeby pojechała razem z nim. Tymczasem Zofia i Zbigniew szukają chętnych na wyjazd na Wyspy Zielonego Przylądka. Gabriela stanowczo im odmawia. Dla Romana sama podróż jest zbyt dużym obciążeniem, poza tym w tym czasie ma on kolejną chemioterapię. Zbyszek sugeruje, że może Jacek z Pauliną by się z nimi wybrali. Pomoc do dzieci zorganizuje się jakoś inaczej. Norbert informuje Miłosza, że Sandra nie zgodziła się na udział w nagraniu. Jednak być może uda się nagranie tylko z dziećmi. Bożenka proponuje na realizację ładne miejsce w parku przy nowym placu zabaw. Rafalski również odebrał telefon od Igi w sprawie występów na barce. Dzieli się z Beatą swoimi przypuszczeniami. Piotr obawia się, że Iga cierpi na chorobę afektywną dwubiegunową i teraz ma szczyt objawów. Po skończonym nagraniu Norbert odchodzi alejką w parku z dziećmi. Nagle z daleka zauważa na ławce swoją żonę z obcym mężczyzną. [TVP]
4325
- Odcinek serialu
- Rok produkcji:2024
- 22 min
Miłosz wpada do warsztatu samochodowego, żeby jeszcze dokręcić kilka ujęć do swojego programu o pasjonatach. Norbert skarży się na Sandrę. Twierdzi, że w piątek widział ją w parku z obcym mężczyzną. Miłosz opowiada o tym Bożence. Ona przypomina, że jeszcze niedawno Norbert szalał z zazdrości i podejrzewał żonę o romans. Paulina wciąż nie wie, czy chce jechać na Wyspy Zielonego Przylądka. Zasłania się brakiem urlopu, ale tak naprawdę obawia się o dzieci, które musiałaby długo zostać pod opieką Gabrieli. W końcu obiecuje Jackowi, że zapyta w pracy o urlop. Zuza nie przejmuje się nadchodzącą maturą i w najlepsze SMS-uje z nowym chłopakiem. Po powrocie ze spotkania z nim opowiada, że to kuzyn Tosi i że się wygadał. Okazało się, że ma ją poderwać, a wtedy ona zostawi Cyryla, żeby ten mógł wrócić do Tosi. Olka opowiada siostrze, jak im upłynął weekend na wizycie u rodziców Rafała. W sumie miał być weekend, ale od razu w sobotę wrócili, bo nie dało się tam wytrzymać. Woźniaccy cały czas się kłócili, a oliwy do ognia dolał temat sobowtóra Rafała. Teraz Rafał cały czas się zastanawia, czy nie ma przyrodniego brata. Olka idzie na zajęcia jogi, a przy okazji pyta Tomasza o jego rodzinę. Natomiast Bożenka cały czas myśli o związku Sandry i Norberta. W końcu pod jakimś pretekstem telefonuje do Sandry. Ta szybko ją zbywa, bo akurat ma spotkanie z Aleksem. Olka wraca do domu po zajęciach. Twierdzi, że Tomasz na pewno nie jest bratem Rafała. Niespodziewanie do drzwi puka matka Rafała. Wiktoria komunikuje synowi i synowej, że musi odpocząć od męża. [TVP]
4326
- Odcinek serialu
- Rok produkcji:2024
- 22 min
Olka z Rafałem zastanawiają się, jak długo zostanie u nich pani Woźniacka. Matka Rafała zapewnia ich, że nie zamierza tu zamieszkać, po prostu musiała odpocząć od męża. Po wyjściu Olki do pracy Rafał znów pyta o przyrodnie rodzeństwo. Bożenka cały czas myśli o związku Norberta i Sandry. Teraz bardziej skłania się do wersji, że to kolejny nawrót ataków zazdrości Norberta. Brajan namawia Czesię na kolację u Dżesiki. Siostra już wyzdrowiała, a dzisiaj z delegacji wraca Dymka i Dżesi urządza coś w rodzaju parapetówki. Czesia jednak się wykręca. Miłosz omawia z Leopoldem scenariusz do kolejnego odcinka programu o pasjonatach. Kwapisz proponuje, żeby zacząć od opowieści o początkach jego pasji historycznej, czyli od poszukiwania skarbów z wykrywaczem metalu. Miłoszowi podoba się pomysł, a Piotruś również chce wziąć udział w wyprawie. Zuza ma pomysł jak utrzeć nosa Tosi. Alan, który miał ją odciągnąć od Cyryla, zostawił u niej swoje słuchawki. Zuza mu je odda, ale za pośrednictwem Tosi i Zosi. Brajan i Dżesika czekają na Dymkę z kolacją. Waldek w końcu przyjeżdża, ale widać, że jest bardzo zmęczony. Kiedy siada przy stole traci przytomność. Brajan natychmiast telefonuje na pogotowie ratunkowe. [TVP]
4327
- Odcinek serialu
- Rok produkcji:2024
- 22 min
Czesia podpytuje Brajana, czy coś wie o stanie zdrowia Dymki. Cebula wie tylko tyle, że Waldek został w szpitalu. Dżesika przedstawia się jako jego żona i udaje jej się porozmawiać z lekarzem prowadzącym. Dymka ma zapalenie płuc i zostanie w szpitalu przynajmniej do końca tygodnia. Dżesika mu obiecuje, że zajmie się domem. Tymczasem Zosia wciąż przeżywa wczorajszy afront ze strony Zuzy. I w dodatku mama zabrała obie z Tosią do jednego samochodu. Tosia wszystko przemyślała i postanowiła zrezygnować z Cyryla. Wiktoria Woźniacka, matka Rafała, informuje syna, że właśnie przyjęła zaproszenie od rodziców Oli na kolację. Nie wypadało odmówić. Obawia się, że znają oni powód jej przyjazdu i będą ją traktować protekcjonalnie. Gabriela musi dzisiaj wyjść wcześniej z pracy, bo wiezie Romana na ważną konsultację do profesora-onkologa. Tymczasem Zarzycki zjawia się w biurze restauracji "Rosso" osobiście i twierdzi, że się świetnie czuje. Iga wpada do Rafalskich i sypie pomysłami, coraz to bardziej szalonymi. Piotr delikatnie pyta, czy nie męczy ją taka rozpierająca energia. Wspomina, że można temu zaradzić. Iga reaguje na to bardzo wybuchowo. Gabriela i Roman wychodzą z kliniki w dobrych nastrojach. Profesor na szczęście miał dla nich dobre wiadomości. Przy drzwiach mijają się z Konradem. [TVP]
4328
- Odcinek serialu
- Rok produkcji:2024
- 22 min
Gabriela, która musi komuś opowiedzieć o przypadkowym spotkaniu z Konradem, wybiera się z wizytą do Zofii. Wygląda na to, że jej uczucia do niego są ciągle żywe. Kiedy siedzi w biurze w restauracji "Rosso", w drzwiach nieoczekiwanie staje Konrad. Chciał się z nią zobaczyć, chociaż na chwilę. Natomiast do warsztatu samochodowego przychodzi Sandra, która musi w końcu powiedzieć Norbertowi, że ich związek się wypalił i chce rozwodu. Piątkowski podejrzewa, że chodzi o mężczyznę, z którym widział małżonkę w parku, ale Sandra stanowczo zaprzecza. Dżesika w dobrym humorze pojawia się u Czesi. Kurzawska pyta ją o nowe miejsce zamieszkania i o relacje z Dymką. Uważa, że to świetny kandydat na męża, no i ojciec jej syna. Dżesika w zasadzie się z nią zgadza, ale ona go po prostu nie kocha. Natomiast Rafalscy, po wczorajszej dyskusji o problemach emocjonalnych Igi, mają obawy, że kobieta się na nich obraziła. Tymczasem po południu Kalicka zjawia się w świetnym nastroju i chce podziękować Piotrowi za dobrą diagnozę. Teraz tylko szuka dobrego specjalisty. Paweł z Wigą wracają z małych zakupów. Z powodu niesprawnego piekarnika spaliła się lasagne. Lubiczowie zastanawiają się, czym przyjąć gości, których dzisiaj zaprosili na kolację. Akurat przyjeżdża Karol i przyznaje się, że ma kilka ulubionych dań, które sam przyrządza. Wygląda na to, że dzisiaj zamiast lasagne będzie sushi. Wiktoria z Olką i Rafałem miło spędzają czas na Truskawieckiej. Niespodziewanie do drzwi puka sąsiad Radosław Skoczek. I serdecznie wita się z panią doktor Woźniacką. [TVP]
