KLAN
151
- Odcinek serialu
- Rok produkcji:1998
- 23 min
Rysiowie komentują wyrok w sprawie dysponowania lokalem po Ewie. Grażynka ma wątpliwości, czy to wszystko miało sens. Sąd zadecydował, że kiedy Maciek osiągnie pełnoletność, będą musieli zapewnić mu podobny lokal. Skąd wezmą na to pieniądze? Rysio jest optymistą - jakoś to będzie. Surmaczowa odwiedza Krystynę. Przeprasza, że nieco uniosła się w klinice, ale nie może przeboleć utraty Munia. Ocierając łzy pokazuje zdjęcia - swoje z przyjacielem. Krystyna stara się ją pocieszyć. Pani Surmacz mija się w drzwiach z wchodzącą właśnie Agnieszką. Krystyna prosi, aby córka broń Boże nie mówiła o tej wizycie ojcu. Nie zauważa leżącego na podłodze zdjęcia. Podnosi je wracający z pracy Paweł. Stefan poucza Beatę, w jaki sposób powinna załatwić zgodę na wyjazd Jasia. Piotr może ten wyjazd zablokować - chyba że zostałaby żoną Jacka. Zdaniem Beaty, jest za późno na załatwianie formalności małżeńskich, bo Jacek musi być 2 stycznia w Londynie. Dlatego chciałaby przeprowadzić sprawę w sądzie. Gdyby się to nie udało, Jacek przyjedzie z Londynu i wezmą ślub. Beatę odwiedza Marta, wypytuje o plany wyjazdowe. Rozmawiają o Piotrze. Beata żali się, że Rafalski chce jej tylko robić na złość, wcale nie zależy mu na Jasiu. Prosto od Beaty Marta udaje się do Rafalskiego i zdaje szczegółową relację, czego dowiedziała się od przyjaciółki.
152
- Odcinek serialu
- Rok produkcji:1998
- 22 min
Marta ponownie odwiedza Beatę. Stara się przekonać przyjaciółkę, że lepiej nie drażnić Piotra i zostawić sprawy własnemu biegowi, aby jakoś się ułożyły. Wychodzącą Martę widzi Elżbieta. Cieszy się, że jej córka ma taką oddaną przyjaciółkę. Paweł jest obrażony na żonę, że za jego plecami przyjmuje w domu Surmaczową. Dopiero połączonymi siłami Agnieszki i Krystyny udaje się udobruchać. Tymczasem w klinice pojawia się...Munio z koszem kwiatów i panią Surmacz. Sytuacja się ustabilizowała, Munio wrócił. Pani Surmacz chciałaby zrobić sobie korektę nosa. Jacek odwiedza Rafalskiego. Chce go przeprosić za to, że kiedyś dał mu w twarz, sądząc, że to może być powód niechęci terapeuty. Rafalski lekceważąco traktuje gościa i rozmowa kończy się w ostrym tonie. Beata jest zła na przyjaciela. Pod wpływem Marty postanowiła poczekać, pozwolić Rafalskiemu uspokoić się. Jacek powątpiewa w rady Marty. Daniel kończy wycierać naczynia. Rozlega się dzwonek do drzwi. Przyszedł ktoś z elektrowni. Wracająca do domu Monika zastaje drzwi otwarte. Wewnątrz jakiś mężczyzna kończy przywiązywać do krzesła zakneblowanego Daniela. Słysząc kroki napastnik odwraca się, ma broń. Monika wyciąga z szafki obok rewolwer. Pada strzał.
153
- Odcinek serialu
- Rok produkcji:1998
- 23 min
Trwa przesłuchanie Moniki. Prokurator pyta, czy przyznaje się do zastrzelenia człowieka, skąd miała rewolwer. Towarzyszący Monice wuj Stefan prosi o przerwę, po czym składa oświadczenie, że jego klientka pragnie skorzystać z przysługującego jej prawa do odmowy zeznań. Monika z Danielem przenoszą się do rodziców na Sadybę. Władysław rozmawia z wnukiem, przysłuchuje się temu Jerzy. W pewnej chwili Daniel stwierdza, że matka dobrze zrobiła zabijając tego śmiecia - "To był chwast, a chwasty trzeba wyrywać". Władysław próbuje oponować, ale Jerzy zapewnia Daniela, że go rozumie. Teraz prawo bardziej chroni przestępcę niż jego ofiarę. Władysław nadal trwa w przekonaniu, że nie można żyć nienawiścią. Monika jest wzruszona postawą rodziny. Rodzice ją przygarnęli. Jerzy zajął się Danielem. Paweł wozi go do prokuratury, a Rysiowie dzwonią codziennie, żeby zapytać, jak się czuje. W szpitalu lekarz oświadcza Michałowi, że jutro wychodzi do domu. Teraz wszystko zależy od rehabilitacji. Michał żegna się z rehabilitantką Bogną. Widać, że dziewczyna wpadła mu w oko. Nagle przyciąga ją do siebie i całuje w usta.
154
- Odcinek serialu
- Rok produkcji:1998
- 22 min
Elżbieta przyszła do szpitala spakować Michała przed powrotem do domu. Opowiada przy tym o zaangażowanej za radą Grażynki rehabilitantce. Michał oznajmia, że będzie ćwiczył jedynie z Bogną. Rysio kończy na Sadybie instalować usprawnienia dla Michała. Jerzy pyta, czy pomoże przywieźć rekonwalescenta ze szpitala. Wpada przy tym na pomysł, jak Rysio mógłby wykorzystać nowe auto. Dzwoni do znajomego szefa korporacji taksówkowej i umawia Rysia na spotkanie. Michał jest wzruszony przyjęciem, jakie czeka go w domu. Gabinet dziadka został przerobiony na jego nowy pokój, wszędzie są zrobione podjazdy i inne udogodnienia. Ola przygotowuje się w domu do jasełek. W ruch idzie nóż i zaczyna się prucie poduszek. Kiedy Paweł z Krystyną wracają ze świątecznymi zakupami, zastają córkę w białym gieźle, z anielskimi skrzydłami pokrytymi gęsim puchem, który unosi się wszędzie. Zaczerwieniona i zapłakana Ola potwornie kicha. Monikę odwiedza w mieszkaniu były ochroniarz Bogdan. Proponuje jej pomoc. Monika wybucha płaczem i przytula się do niego. Daniel jest wyraźnie zły, że zastał w domu Bogdana. Wyrzuca matce, że musiała wykonać za ochroniarza "czarną robotę i zastrzelić tamtego śmiecia", a teraz przyjmuje go w domu. Monika jest przerażona słowami syna.
155
- Odcinek serialu
- Rok produkcji:1998
- 23 min
Elżbieta i Jerzy po wspólnie spędzonej nocy promienni i uśmiechnięci rozmawiają o nadchodzących świętach. Michał widzi ich kiedy całują się, z uśmiechem mówi speszonym rodzicom, aby sobie nie przeszkadzali. Rysio wyznał Grażynie, że zamierza za radą Jerzego spróbować sił jako taksówkarz. Grażynka jest jak zawsze sceptyczna, ale obiecuje uszyć pokrowce na siedzenia. Agnieszka towarzyszy Robertowi w egzaminie magisterskim. Po egzaminie młodzi udają się na wytworny obiad w... Barze Uniwersyteckim. W domu Paweł oczekuje na nich z butelką szampana. Agnieszka wraca jednak sama i oznajmia, że Robert miał jeszcze dziś chałturę do skończenia. Beata zwierza się Marcie, jakim draniem okazał się Rafalski. Będzie rozmawiać z nim jedynie z pozycji siły i postanowiła nie wpuszczać go więcej do domu i oddać sprawę do sądu. Marta przekazuje wszystko Rafalskiemu. Piotr przychodzi do Beaty z Karoliną. Beata nie chcąc robić sensacji zaprasza ich do domu. Rafalski oświadcza, że podpisze zgodę na wyjazd Jasia za granicę pod warunkiem, że Beata nigdy nie wyjdzie za mąż za Jacka.
156
- Odcinek serialu
- Rok produkcji:1998
- 22 min
Marta kolejny raz odwiedza Beatę i następnie przekazuje Rafalskiemu jej plany. Piotra odwiedza też była żona. Robi mu awanturę, że wykorzystuje ich dziecko w rozgrywce przeciwko Beacie. Zdenerwowany Rafalski wyrzuca z siebie, że zrobi wszystko, aby zatruć Beacie życie. Rysio zdał pomyślnie egzaminy z topografii miasta i może rozpocząć pracę jako taksówkarz. Kiedy montuje do samochodu "koguta", widzi nadjeżdżającego tarpana z Józiem i ogromną choinką. Opowiada mu o kłopotach z Bożenką. Przy powitaniu dziewczynka jednak uśmiecha się i rzuca Józiowi jak dawniej na szyję. Agnieszka wychodzi z domu elegancko ubrana. Zdumieni uroczystym wyglądem rodzice pytają o powód, ona daje wymijające odpowiedzi. Na koniec oświadcza, że ich bardzo kocha i wybiega z domu. Paweł i Krystyna są pod wrażeniem zachowania starszej córki. Kiedy wraca z Robertem, Krystyna dopytuje się niecierpliwie, co to było za spotkanie. Paweł zgaduje, że Agnieszka szuka pracy. Dziewczyna patrzy niepewnie na Roberta i oznajmia rodzicom, że dwie godziny temu wzięli ślub.
157
- Odcinek serialu
- Rok produkcji:1998
- 23 min
Państwo Lubiczowie wciąż nie mogą dojść do siebie po wiadomości o ślubie Agnieszki. Paweł podejrzewa, że córka jest w ciąży. Agnieszka zaprzecza, twierdzi, że po prostu chciała wyjechać z Robertem do Wrocławia jako jego żona. Teraz zaś wybierają się na narty. Wybucha rodzinna awantura. Przed wyjazdem Paweł rozmawia z Robertem. Młody małżonek obiecuje, że będzie się opiekował Agnieszką, zadba o jej studia i w ogóle będą szczęśliwi. Paweł grozi, że jeżeli Robert skrzywdzi jego córkę, będzie miał z nim do czynienia. Grażynka opowiada Rysiowi, że Bożenka po wizycie Józia otworzyła się i wróciła do dawnej formy. Dlatego, kiedy pojadą do rodziny pod Łomżę na święta, powinni tam zostać dłużej. Jacek ma już bilet na samolot. Beata spodziewa się, że nie dalej niż za 3-4 tygodnie dostanie zgodę na wyjazd, bo wuj Stefan właśnie składa odpowiednie wnioski do sądu. Pojawia się Marta z prezentem gwiazdkowym dla Jasia. Po jej wyjściu Beata ma pretensję do Jacka, że nie był dość miły dla koleżanki. Jacek uważa, że Marta jest fałszywa. W mieszkaniu Rafalskiego Marta jak zwykle zdaje szczegółową relację z pobytu u Beaty. Na Sadybie zjawia się Stefan. Był w sądzie, aby złożyć papiery w sprawie paszportu Jasia. Przy okazji dowiedział się, że Rafalski tego samego dnia złożył wniosek o ustalenie zasad jego widywania się z dzieckiem.
158
- Odcinek serialu
- Rok produkcji:1998
- 23 min
Michał prosi Beatę, aby w jego imieniu kupiła jakiś drobiazg dla Bogny. Kiedy rehabilitantka odwiedza go, wręcza jej kupioną przez siostrę apaszkę. Bogna też ma coś dla niego. Składanie życzeń kończy się długim pocałunkiem, który przerywa pojawienie się Marii. Elżbieta pakuje świąteczne prezenty. Władysław prosi, aby zapakowała także coś od niego. Michał przygląda się, jak dziadek poszukuje czegoś w swoim dawnym gabinecie i kieruje go tam, gdzie Władysław zawsze chowal prezenty dla wnuków. W ten sposób odnajduje się prezent dla Marii. Pawłowie zastanawiają się, jak powiedzieć rodzinie o ślubie Agnieszki. Ola oświadcza, że z ochotą powiadomi wszystkich, jaki numer "wycięła" starsza siostra. Pojawia się pani Surmacz i zaprasza Lubiczów na sylwestra. Paweł wraca do domu. Kiedy żona mówi mu o zaproszeniu, Paweł żartuje, że po wybiciu dwunastej nastąpi uroczyste odsłonięcie biustu pani Surmacz. Rysio wyrusza w pierwszy kurs swoją taksówką. Dzieci wręczają mu niewielką plastikową choinkę do samochodu. Po powrocie z dumą pokazuje Grażynce zarobione pieniądze. Po potrąceniu kosztów korporacji i benzyny zarobił na czysto dwieście złotych.
159
- Odcinek serialu
- Rok produkcji:1998
- 22 min
Cały odcinek dzieje się w Wigilię. Przygotowania do wieczerzy wigilijnej, na której mają się spotkać wszyscy członkowie rodziny Lubiczów. Pod domem Ryszarda pojawia się ojciec Maćka. Nie ma jednak złych zamiarów. Dziękuje Ryszardowi, że zaopiekowali się jego synem i prosi o przekazanie Maćkowi prezentu "od Św. Mikołaja". Kiedy Lubiczowie siadają do Wigilii w drzwiach niespodziewanie pojawia się Dorota.
160
- Odcinek serialu
- Rok produkcji:1998
- 23 min
Paweł szykuje się w El-Medzie do zabiegu. Towarzysząca mu pielęgniarka narzeka, że nie ma dłuższej przerwy świątecznej. Obecna przy tym Renata oświadcza, że dla niej święta i tak są za długie. Paweł, który z uśmiechem przysłuchuje się sporowi, na koniec bierze jej stronę. Po chwili Renata rozmawia z Marczyńskim, który obiecuje, że to ostatnie święta spędzane przez nich oddzielnie. Do gabinetu wchodzi Paweł, widzi Renatę w objęciach kolegi. Lekko zmieszany Andrzej "idzie w zaparte" i zapewnia wspólnika, że nic go nie łączy z Renatą. Marczyńska odwiedza Krystynę. Opowiada o wspaniałej atmosferze w czasie świąt, pokazuje pierścionek, jaki dostała na gwiazdkę od męża. Krystyna żartuje, że mężczyzna, który obsypuje kobietę takimi prezentami, albo zakochał się ponownie, albo zamierza ją zostawić. Ola w dawnym gabinecie Władysława dokleja do drzewa genealogicznego Lubiczów zdjęcie Roberta. Rozmawiają z Michałem o numerze, jaki wykonała Agnieszka, biorąc po cichu ślub. Monika pojawia się w prokuraturze, gdzie każą jej czekać. Zdenerwowana dzwoni do wuja Stefana, ale nie zastaje go w domu. Prokurator informuje, że próby balistyczne wykazały, iż broń, z której strzelała Monika, dwa lata wcześniej była użyta w czasie napadu. Zabito z niej policjanta.