RZECZPOSPOLITA MODERNISTYCZNA
ARCHITEKTURA DWORCÓW (11)
- Odcinek serialu
- Rok produkcji:2020
Przed władzami odradzającej się po 1918 roku II Rzeczypospolitej, wśród licznych zadań politycznych i gospodarczych, była też konieczność ujednolicenia i scalenia trzech różnych systemów kolejowych odziedziczonych po zaborach. Trzeba było odbudować zniszczone w czasie wojny sieci transportu. Tworzono nowe linie kolejowe łączące miasta, wybudowano ponad 2 tysiące torów. Podjęto m. in. decyzję o rozbudowie linii średnicowej oraz magistrali węglowej łączącej górny Śląsk z Gdynią. Powstały też nowe dworce. W pierwszej dekadzie niepodległości były to obiekty w stylistyce tradycyjnej, w latach 30. w stylu modernistycznym.
Film opowiada o architekturze modernistycznych dworców kolejowych, lotniczych, autobusowych i morskim, wybudowanych w przedwojennej Polsce.
Jedną z najbardziej spektakularnych inwestycji, była budowa Dworca Głównego w Warszawie. Miał to być najnowocześniejszy tego typu obiekt w Europie. Na jego projekt ogłoszono dwa konkursy. Ostatecznie inwestycję rozpoczęto w 1932 roku według zwycięskiego projektu zespołu znanego architekta Czesława Przybylskiego. Wojenne losy tej budowli były tragiczne, jak i całego miasta. Niemcy wysadzili dworzec w powietrze.
Wiele innych dworców i infrastruktury kolejowej też uległo w czasie wojny zniszczeniu. Niektóre budynki zostały rozebrane już w okresie powojennym. Taki los spotkał w latach 90. stacje na trasie Warszawa-Mińsk Mazowiecki. W dokumencie odnajdujemy te dworce, które przetrwały i od niemal dziewięćdziesięciu lat służą podróżnym. Opowiadają o nich: prof. Zbigniew Tucholski, architekt Hubert Trammer oraz Michał Jerczyński z Polskiego Stowarzyszenia Miłośników Kolei. Autorzy prezentują niepozorne, modernistyczne obiekty, o prostych bryłach i płaskich dachach, takie jak wzniesiony na linii radomskiej dworzec kolejowy w Piasecznie. Z addycyjnymi bryłami, elementami w stylu okrętowym, charakterystycznym dla międzywojnia klinkierem. Dworzec ten reprezentuje typowe dla modernizmu cechy. Prostą formę bryły ma również dworzec w Miechowie na linii do Krakowa. Inwestycje z Górnego Śląska - funkcjonalistyczne dworce w Szarleju Piekarach oraz w Będzinie - przywołuje natomiast Michał Jerczyński. Zaprojektowany przez gwiazdę przedwojennej architektury Edgara Norwertha dworzec w Będzinie, został zrewaloryzowany pod opieką konserwatora zabytków. Natomiast budynki stacyjne na linii otwockiej zostały wpisane do rejestru zabytków, dzięki staraniom miłośników tego dziedzictwa.
Komunikacja autobusowa i lotnictwo pasażerskie miały w międzywojniu mniejsze znaczenie. Powstawały pierwsze lotniska. Architekt Tomasz Lachowski przypomina ówczesne osiągnięcia w tej dziedzinie: terminal cywilny w Muchowcu, lotnisko cywilne na Okęciu w Warszawie oraz dworzec w Aleksandrowicach koło Bielska-Białej.
Wśród przedwojennych inwestycji rozwijających transport morski na uwagę zasługuje dawny pasażerski dworzec w Gdyni. Historię oddanego do użytku w 1933 roku dworca morskiego przedstawia w filmie historyk dr Marcin Szerle. Reprezentacyjna architektura i nowoczesne rozwiązania techniczne sprawiają, że budynek, mimo zmienionej funkcji, wciąż jest wizytówką portu i miasta Gdyni.
ARCHITEKTURA SAKRALNA (12)
- Odcinek serialu
- Rok produkcji:2020
Film dokumentalny porusza kwestię poszukiwania nowej, modernistycznej formy architektonicznej dla polskich kościołów katolickich w dwudziestoleciu międzywojennym. Pojawiło się napięcie między tym czego oczekiwało państwo i architekci-moderniści, a oczekiwaniami tradycjonalistycznie nastawionych wiernych, chcących kościołów z historyzującą dekoracją, wpisanych w polski krajobraz kulturowy.
Architekt prof. Konrad Kucza-Kuczyński podkreśla, że sacrum posiłkuje się symboliką, a modernizm jej unikał. Modernizm upraszczał formy brył, rezygnował ze stosowania detali.
Jednym z elementów duchowego scalania narodu po zaborach było wznoszenie nowych kościołów katolickich, o charakterze wotywnym, w podziękowaniu za odzyskaną niepodległość i wygraną w 1920 roku Bitwę Warszawską. Wznoszono też kościoły garnizonowe przeznaczone dla wojska. Integrowano społeczności lokalne budując świątynie w nowych dzielnicach mieszkaniowych miast, w których powstawały parafie.
Autorzy filmu przypominają historie znaczących konkursów architektonicznych z międzywojnia.
Ważnym wydarzeniem był konkurs na kościół wotywny Św. Rocha w Białymstoku, który miał być podziękowaniem za odzyskanie niepodległości. Na konkurs wpłynęło 70 prac i był to triumf awangardy architektonicznej. Ostatecznie do realizacji wybrano projekt Oskara Sosnowskiego, który zaproponował wzniesienie świątyni nieawangardowej, ale oryginalnej. Zdaniem występującej w filmie historyczki sztuki prof. Małgorzaty Dolistowskiej kościół ma formę tzw. „rzeźby przestrzennej w stylu kryształkowym.
Przełomowe znaczenie, miał konkurs na projekt Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie. Zwycięski, niezrealizowany projekt autorstwa Bohdana Pniewskiego z 1931 roku na lata stanowił punkt odniesienia w polskiej architekturze sakralnej. Do rozwiązań zastosowanych w tym projekcie nawiązywali niektórzy architekci uczestniczący w konkursie na projekt Świątyni Opatrzności Bożej, zorganizowanym w III RP.
Inspiracją dla poszukujących nowej formy, polskich architektów stanowiło dzieło międzynarodowej architektury sakralnej – kościół Najświętszej Marii Panny w Le Raincy we Francji, zaprojektowany przez Augusta Perreta. Budowano świątynie o konstrukcjach żelbetowych i kontrastujących z nimi lekkich, ażurowych fasadach i wieżach. Przykładem takiej architektury był zrealizowany w 1939 roku Kościół Matki Boskiej Zwycięskiej w Borku Fałęckim w Krakowie zaprojektowany przez architekta Tadeusza Ruttie. W podobnym duchu utrzymane są i inne świątynie, które wzniesiono w latach trzydziestych w nowych dzielnicach mieszkaniowych: na Żoliborzu, Kole czy w krakowskich Dębnikach. Służą wiernym do dziś jako dziedzictwo tego okresu, a o jakości architektury sakralnej decyduje to, czy się ona dobrze starzeje – podsumowuje architekt Anna Wierzbicka.