MARSZE NIEPODLEGLOŚCI
- Film dokumentalny
- Produkcja:Polska
- Rok produkcji:2018
- Barwny, 54 min
I Kompania Kadrowa Strzelców Józefa Piłsudskiego - legenda walki o Niepodległą II Rzeczpospolitą, zalążek polskiej armii, która najpierw przelewała krew w Wielkiej Wojnie, decydując (nie militarnie, lecz na polu dyplomacji), o polskim zwycięstwie, a niedługo później odmieniła losy świata, powstrzymując w 1920 roku sowiecką nawałę na Europę. To też kuźnia kadr Rzeczpospolitej. Nie było chyba w dziejach drugiego oddziału wojska, w którym walczyłoby tylu późniejszych polityków, urzędników państwowych czy wybitnych twórców i artystów.
Marsz Szlakiem Kadrówki w międzywojennym 20-leciu upamiętniał czyn legionowy, podkreślał znaczenie, jakie miał militarny zryw półtorej setki bardzo młodych w większości ludzi, wobec których entuzjazmu większość Polaków był obojętna, uważając ich wysiłek za szaleństwo.
Władze PRL-u zwalczały pamięć o Marszałku, o jego żołnierzach, o niepodległościowej walce. Nie było mowy o sierpniowych marszach, a samo złożenie kwiatów pod pomnikiem w Michałowicach, w miejscu przekroczenia przez Kadrówkę granic zaboru, ściągało na sprawcę represje. Środowisko legionowe, piłsudczycy, przez dziesięciolecia ograniczali rocznicowe uroczystości do terenu kościelnego, do Wawelu, krypty Piłsudskiego czy kapitularza oo. Dominikanów. Wspierał ich w tym, za czasów kierowania krakowskim Kościołem, kardynał Karol Wojtyła. W późnych latach 70 do grona weteranów zaczęli dołączać młodzi ludzie.
Reaktywowanie rocznicowych przemarszów na trasie krakowskie Oleandry - Kielce, stało się możliwe dopiero w 1981 roku, w czasie legalnej działalności NSZZ "Solidarność". Fala ruszyła i nie zatrzymały jej nawet rygory stanu wojennego. Tajny marsz w 1982 roku, z konieczności bardzo mało liczny, pokonał trasę. Rok później uczestników było już nie kilkunastu, lecz ponad dwukrotnie więcej. W kolejnym roku - grubo ponad setka. Wtedy już władze nie wytrzymały - urządziły łapankę i wpakowały do milicyjnego aresztu większość uczestników. To nie zatrzymało Marszu - uwolnieni dość szybko uczestnicy ruszyli dalej do Kielc, a później dołączyli do pielgrzymki wchodzącej do Częstochowy (co stało się tradycją w kolejnych latach).
Powojenne Marsze skupiały elitę młodzieży niepodległościowej z całej Polski. Ludzi czynu - odważnych i aktywnych. Większość z nich była związana ze środowiskiem Konfederacji Polski Niepodległej.
W III RP garstka entuzjastów podtrzymała tradycje Marszów. Wbrew pozorom, nie było to łatwe. Wielu ludzi dawniej zaangażowanych, odsunęło się od działalności. Zajęli się rodziną, karierą, lub po prostu musieli jakoś przeżyć w warunkach tworzącego się kapitalizmu. Najczęściej byli zmęczeni latami konspiracji, a więc też stresu i esbeckich represji, braku pracy, braku normalnego życia. Doszli na szczęście nowi, kolejni w sztafecie pokoleń.
Kadrówka maszeruje, choć jest dziś zupełnie inną imprezą niż w latach 80. Wróciła do przedwojennej formuły zawodów sportowych. Ale jest to, co łączy wszystkie Marsze - patriotyczny zapał, uznanie wyższych wartości ponad politycznymi czy partyjnymi podziałami. Istotą Kadrówek lat 80, było spotkanie się ludzi, integracja, nawiązanie znajomości i przyjaźni. Co z tego zostało po latach?
Film opowiada o Czynie 6 Sierpnia, o jego znaczeniu dla odrodzenia Polski równe 100 lat temu. O upamiętnieniu tej idei przed wojną i w trudnych czasach PRL-u, wreszcie o odrodzeniu Marszów i ich współczesnej formie.
O powojennych Marszach mówią ich uczestnicy. Ważna są materiały archiwalne - znakomite filmy i zdjęcia z Marszów przedwojennych, z Kadrówek lat 80 - oraz zdjęcia współczesne.
Jest to opowieść o Polsce widzianej oczyma radykalnej, politycznie świadomej młodzieży w latach PRL i o Polsce dzisiejszej. O tym, ile zostało z dawnych wielkich idei.
Ekipa
pełna
|
skrócona
|
schowaj
- Reżyseria
- Współpraca reżyserska
- Scenariusz
- Zdjęcia
- Korekcja barwna
- Muzyka
- Dźwięk
- Współpraca dźwiękowa
- Opracowanie dźwięku
- Zgranie dźwięku
- Montaż
- Projekty graficzne
- Kierownictwo produkcji
- Produkcja
- Współfinansowanie