W POTRZASKU (21)

• Odcinek serialu
• Rok produkcji:
  2018
• 44 min

Adam podczas kolacji u Marysi odruchowo odczytuje treść SMS-a, jaki napisał do niej Beniamin. Fakt ten psuje mu dobry nastrój i wymawiając się pilnym wezwaniem do pacjenta nieoczekiwanie opuszcza progi jej domu. Następnego dnia Marysia domaga się od niego wyjaśnień, bo podejrzewa, że może ona zrobiła coś nie tak, że wyszedł tak niespodziewanie. Adam nie bardzo chce z nią rozmawiać, ale pielęgniarka nie ustępuje. Postawiony pod ścianą Żmuda przyznaje się Marii, że czuje się zazdrosny o Beniamina, z którym ona w tajemnicy przed nim się umawia. Doktor Kowalczyk zostaje wezwany do dyrektora Szpitala Powiatowego w Jabłonowie. Andrzej Kubacki, szef placówki opieki zdrowotnej, wprost przyznaje się Robertowi, że dowiedziawszy się o jego problemie alkoholowym w pierwszej chwili nie był w stanie w to uwierzyć, jednak przeprowadzona w jego gabinecie inspekcja niestety potwierdziła jego informacje. W związku z tym Kubacki do odwołania zawiesza ordynatora Oddziału Chirurgii w czynnościach zawodowych i wysyła na przymusowy urlop do czasu aż upora się ze swoim nałogiem. Robert chce wiedzieć skąd dyrektor dowiedział się o jego "przypadłości", ten jednak odmawia mu udzielenia tej informacji. Kowalczyk, rad nie rad, musi poddać się nałożonym nań sankcjom. Na tym skorzystać może doktor Adam Żmuda, któremu dyrektor Andrzej Kubacki straciwszy właśnie specjalistę chirurga proponuje mu pracę. Adam jednak odmawia, bo nie chce wykorzystywać tej sytuacji dla własnej kariery. W końcu to przecież on poinformował dyrektora o alkoholowym problemie doktora Kowalczyka. Tymczasem Robert domyśla się, kto go zadenuncjował i próbuje skonfrontować się ze Żmudą, ale Michałowi Zychowi skutecznie udaje się mu to wyperswadować. Radzi też przyjacielowi wziąć się w garść i uporać się jakoś ze swoim nałogiem. Obiecuje też wstawić się za nim u dyrektora Kubackiego. W chwilę potem w Przychodni Rejonowej pojawia się Edward Wilczyński, który wyznaje Zychowi, że po spotkaniu z wnukiem postanowił zostać w Kazimierzu Dolnym i spróbować odzyskać swoją rodzinę. Natomiast Weronika żałuje, że dała się ponieść emocjom i ostrzega Siedleckiego, który nieoczekiwanie pojawia się na kazimierskim Posterunku Policji, że ich łóżkowa przygoda to był jednorazowy, głupi i nieodpowiedzialny wyskok, który nie ma prawa więcej się powtórzyć. Prosi by nie robił sobie nadziei na powrót do jej życia. On jednak chce, aby policjantka dała mu kolejną szansę. Mówi, że definitywnie rozstał się z żoną i jest w trakcie sprawy rozwodowej. Weronika dowiaduje się również, że Andrzej pomaga, jako wolontariusz w miejscowym domu dziecka. Starszą aspirant Weronikę Nowacką i starszego posterunkowego Sebastiana Szarka czeka w pracy nowe wyzwanie. Otrzymują oni od prokuratora Andrzeja Siedleckiego informację, że policja w największej tajemnicy próbowała zlikwidować w okolicy Lasu Stockiego fabrykę ecstasy, ale podczas akcji kilku groźnym bandytom udało się uciec. Policjanci rozpoczynają czynności dochodzeniowo-śledcze. Szarek chciałby ostrzec o potencjalnie grążącym niebezpieczeństwie chociaż recepcjonistkę Ewę, ale Weronika stanowczo mu tego zabrania. Muszą zachować daleko idącą dyskrecję by nie wzbudzać niepotrzebnej paniki wśród mieszkańców Kazimierza Dolnego. Gdy jeden z przestępców, szef grupy, zostaje ranny, jego kompani podstępem zwabiają doktora Adama Żmudę do domu dziadków jednej z jego małych pacjentek, u których się ukrywają i zmuszają by pomógł ich bossowi. Lekarz po zbadaniu rannego szybko zrozumie, że musi zdobyć odpowiedni sprzęt i leki by pomóc swojemu pacjentowi, bo ci stanowczo wykluczają przewiezienie go do szpitala. W tym celu cały czas kontrolowany przez bandytę z bronią udaje się do Przychodni Rejonowej. Tamże pechowo natyka się na Marysię, która od razu zauważa, iż jest on bardzo zdenerwowany a ponadto zabiera ze sobą sprzęt i leki, które na szkoleniu z pierwszej pomocy, na który rzekomo jedzie, nie są mu potrzebne. Adam robi wszystko by uśpić czujność Marii. Po powrocie do rannego doktor Żmuda niemalże w warunkach polowych przeprowadza ryzykowny zabieg operacyjny usunięcia kuli z brzucha bandziora. Tymczasem Edward Wilczyński zauważa przypadkowo, że mężczyzna, z którym spod przychodni odjechał jego syn nosi broń. Mężczyzna domyśla się, że Adam wpadł w jakieś kłopoty. Śledząc samochód Wilczyński dociera do domu, w którym ukryli się bandyci i próbuje obezwładnić jednego z porywaczy. Po krótkiej walce przegrywa konfrontację i sam zostaje zakładnikiem przestępców. Oniemiały Adam od razu rozpoznaje ojca, ale ich pierwsze spotkanie po latach nie należy do miłych. Wilczyński zapewnia syna, że odpowie na każde jego pytanie, ale najpierw muszą uwolnić się z rąk bandytów. Zanim jednak zakładnicy zaczynają działać do domu, w którym ukrywają się bandyci wkracza starszy aspirant Weronika Nowacka i starszy posterunkowy Sebastian Szarek, których na trop przestępców naprowadza Marysia opowiadając o dziwnym zachowaniu Adama w przychodni i podejrzanym człowieku, który mu towarzyszył. Padają strzały. Edward chcąc osłonić Weronikę przed gradem kul z karabinu jednego z bandytów sam zostaje postrzelony i osuwa się na ziemię. Pobladły ze strachu Adam natychmiast biegnie do rannego ojca by zatamować krwawienie. [Robert Kufel]

Ekipa

pełna | skrócona | schowaj

WIĘZY KRWI (22)

• Odcinek serialu
• Rok produkcji:
  2018
• 44 min

Adam robi wszystko, by uratować ciężko rannego ojca. Natychmiast zawozi go karetką pogotowia ratunkowego do Szpitala Powiatowego w Jabłonowie po drodze błagając, aby nie umierał. Już na sali operacyjnej w trakcie zabiegu nagle dochodzi u Edwarda do zatrzymania akcji serca. Rozpoczyna się dramatyczna akcja reanimacyjna. Wilczyńskiego cudem udaje się uratować. Kiedy Adam zagląda na salę, na której leży jego ojciec zastaje tam czuwającego przy jego łóżku doktora Zycha. Adam ma do niego żal, że wcześniej nie powiedział mu, iż jego ojciec żyje, ale gdzieś ma swoją rodzinę. Michał próbuje się tłumaczyć. Mówi, że nie byłoby dobrze gdyby Adam prawdy dowiedział się właśnie od niego. Żmuda tę noc spędza w szpitalu. Rano budzi go dyrektor Kubacki, który gratuluje chirurgowi wyśmienicie przeprowadzonej operacji bardzo wysokiego ryzyka. Ponawia także swoją propozycję pracy w kierowanym przez niego szpitalu. Adam wciąż jednak się waha, choćby ze względu na osobę dotychczasowego ordynatora oddziału chirurgii, doktora Kowalczyka. Tymczasem Robert, kompletnie pijany, zjawia się w środku nocy u Marii w domu. Biernacka nakazuje mu natychmiast wyjść. Grozi, że jeśli dobrowolnie nie opuści jej mieszkania to wezwie policję. Gdy ukochana go odtrąca Kowalczyk pocieszenia szuka u prostytutki Roksany. Ta ukrytą kamerą nagrywa ich spotkanie. Podobnych nagrań ma jeszcze kilka. Jednym z nich próbuje szantażować Marka Matysiaka, który tę sprawę zgłasza na policję. Starszy aspirant Weronika Nowacka i starszy posterunkowy Sebastian Szarek rozpoczynają śledztwo. Przesłuchują m.in. Roksanę, ale ta sprowadza ich na fałszywy trop sugerując, że sama czuje się poszkodowana. Weronika jednak nie daje się zwieść jej zeznaniom. Według niej prostytutka jest jedyną osobą, która miała motyw. Kilka godzin później w Przychodni Rejonowej pod opiekę doktora Żmudy trafia tenże szantażowany Marek Matysiak, który skarży się na wielokrotnie powracające infekcje. Lekarz od razu podejrzewa u chorego zakażenie wirusem HIV. Jego diagnoza okazuje się słuszna. Z rozmowy z przerażonym postawionym rozpoznaniem pacjentem Adam dowiaduje się, że ten często spotykał się z Roksaną, jedną z lokalnych prostytutek, która jednak postanawia uciec z Kazimierza Dolnego, kiedy policja odkrywa, że to ona szantażowała Marka Matysiaka na zlecenie jego żony Pauliny. Marek nie może w to uwierzyć. Paulina z rozbrajającą szczerością oświadcza mężowi prosto w twarz, że zrobiła to, bo go nienawidzi za jego wielokrotne zdrady. Na domiar złego ofiarą zakażonej wirusem HIV prostytutki może być także i Robert Kowalczyk, który ostatnią noc spędził właśnie u niej. Marysia, kiedy się o tym dowiaduje, jest przerażona. Jednak sam Robert grożące mu niebezpieczeństwo przyjmuje z niezrozumiałym spokojem. Tymczasem Roksana podczas ucieczki z Kazimierza Dolnego do Rogowa, gdzie ma drugie mieszkanie, ulega wypadkowi. Adamowi udaje się uratować dziewczynę, ale jako że gołymi rękami dotykał jej ran teraz i on sam może być zarażony wirusem HIV. Zdenerwowany Żmuda dostaje ataku paniki. Nie umie sobie poradzić z tym wszystkim, co spotkało go po powrocie do Kazimierza Dolnego. Marysia stara się go uspokoić. Natomiast Marek Matysiak nieoczekiwanie wycofuje zarzuty wobec swojej żony. Starszy aspirant Nowacka jest zmuszona wypuścić ją na wolność. Kiedy Paulina wraca do domu na stole w kuchni odnajduje list od męża, a w nim kartkę ze słowami: "Dom jest Twój. Przepraszam. Kocham. Marek", Ponadto akt darowizny nieruchomości oraz pozew rozwodowy bez orzekania o winie. Doktor Michał Zych próbuje pomóc Pawłowi, mężczyźnie, który ma problemy neurologiczne… i odkrywa, że pacjenta mogły otruć jego własne dzieci dosypując mu do jedzenia tabletki nasenne. Jak tłumaczą Olek i Lena zrobili to, bo chcieli, aby rodzice wreszcie przestali się kłócić. Ta dramatyczna historia ma jednak swój happy end. Paweł i Irena dla dobra swoich dzieci postanawiają pójść na terapię by spróbować uratować swoje małżeństwo i rodzinę. Wieczorem, kiedy Wilczyński odzyskuje już przytomność, czeka go trudna rozmowa z synem, który zarzuca mu, że porzucił rodzinę i sfingował swoją śmierć. Adam daje ojcu szansę na wytłumaczenie się ze swojego postępowania, ale on nie zamierza mu niczego wyjaśniać i okazywać skruchy. Co więcej, nie chce też więcej widzieć swojego syna. Adam wychodzi trzaskając drzwiami, a Edward… zaczyna płakać. Po tej przykrej wymianie zdań z ojcem Adam telefonuje do Marysi, której proponuje wspólną kolację. Tym razem jednak kobieta mu odmawia. Biernacka jest poruszona oglądając film z rozmową Roberta z prostytutką Roksaną, której żali się jak bardzo tęskni za swoją niedoszłą żoną i jej synem Grzesiem. Natomiast doktor Żmuda odkrywa, że jego ojciec jest chory na białaczkę. [Robert Kufel]

Zwiastun

pokaż

Ekipa

pełna | skrócona | schowaj

ROMEO I JULIA (23)

• Odcinek serialu
• Rok produkcji:
  2018
• 44 min

Adam staje przy łóżku swojego ojca i przerażonym głosem komunikuje mu, że zdiagnozował u niego białaczkę i że umiera. Edward nie wydaje się być zaskoczony tym rozpoznaniem. Przyznaje się synowi, że leczył się już na białaczkę szpikową w Szwajcarii gdzie był poddany skutecznej chemioterapii, ale kilka tygodni temu nastąpił nawrót choroby. Adam przypuszcza, że właśnie dlatego ojciec wrócił do Kazimierza Dolnego by odzyskać złoto i z jego sprzedaży móc dalej kontynuować terapię. W Szpitalu Powiatowym w Jabłonowie pojawia się prokurator Andrzej Siedlecki, który chce przesłuchać Edwarda Wilczyńskiego. Wypytuje go skąd miał tyle pieniędzy. Nie daje wiary, kiedy Wilczyński z charakterystycznym dla siebie sarkazmem odpowiada, że z malowania obrazów, bo był przecież bardzo zdolnym artystą. Do śmiechu doprowadza prokuratora pytanie Wilczyńskiego, kiedy wreszcie odda mu należące go niego złoto. Siedlecki z równą swojego rozmówcy złośliwością grozi, że wsadzi za kratki jego przyjaciela, doktora Michała Zycha, za sfałszowanie jego aktu zgonu. Tymczasem Adam zauważa zmierzającego na salę, na której leży jego ojciec doktora Zycha i zaprasza go do gabinetu lekarskiego by zakomunikować mu, iż Edward jest chory na białaczkę szpikową. Michał jest ogromnie zaskoczony diagnozą swojego wieloletniego przyjaciela. W chwilę potem Zych robi Edwardowi wymówki, że ukrywał przed wszystkimi swoje schorzenie i że wciąż odrzuca wyciągniętą w jego kierunku z wielu stron pomocną dłoń. Wilczyński wyznaje, że robił tak by ich chronić a całe zło, które wyrządził innym wziął na siebie. Zych deklaruje, że jest gotowy ponieść konsekwencje prawne za sfałszowanie aktu zgonu przyjaciela, Wilczyński jednak się na to nie zgadza. Robert Kowalczyk wciąż nie może pogodzić się z faktem, że Marysia go porzuciła. Jego kłopoty w pracy w związku z nadużywaniem alkoholu sprawiają, że Biernacka czuje się winna tego stanu rzeczy i postanawia z nim porozmawiać. Przeprasza Roberta za odwołanie ślubu. Przyznaje, że to być może był jej błąd, ale sprawy zabrnęły za daleko. Jednocześnie wytyka mu, że nie jest za niego odpowiedzialna i żąda by nie przychodził do niej więcej po nocy, w dodatku pijany, nie telefonował i obwiniał za jego własne błędy. Wierzy, że Kowalczyk ma w sobie dość siły by uporać się z nałogiem. Marysia daje eks-narzeczonemu numer telefonu do doktora Pełty, znajomego terapeuty z Lublina, który pomoże mu uporać się z alkoholizmem. Na koniec naciskana przez Roberta przyznaje mu się, że nadal kocha Adama. Kilka godzin później i tak już rozdrażniona Weronika Nowacka zauważa spacerujących po Rynku Adama i Marysię. Fakt ten potęguje tylko jej złość. Wieczorem Adam telefonuje do swojej siostry z informacją, że ich ojciec jednak żyje, ale jest śmiertelnie chory. Agnieszka jest tak zszokowana tym faktem, że przerywa połączenie telefoniczne z bratem. Marysia, która jest świadkiem tej rozmowy rodzeństwa nieoczekiwanie proponuje Adamowi zdenerwowanemu wydarzeniami mijającego dnia żeby zanocował u niej. Adam nie może przepuścić takiej wspaniałej okazji by znowu zbliżyć się do Marii i przyjmuje zaproszenie. Wkrótce w miasteczku mają się odbyć Dni Kultury Kazimierza Dolnego. Z tej okazji miejscowy teatr amatorski przygotowuje przedstawienie "Romea i Julii" Williama Shakespeare'a. Spektakl realizuje młoda, ambitna reżyser. Podczas próby bardzo źle się czuje i przekłada zajęcia na następny dzień. Jakiś czas potem starszy aspirant Weronika Nowacka zauważa na miejskim monitoringu, że na jednej z ulic zasłabła kobieta i w wyniku upadku doznała urazu głowy z utratą przytomności. Nowacka i Szarek natychmiast wzywają doń pogotowie ratunkowe oraz doktora Zycha, który udziela poszkodowanej pierwszej pomocy. Kobieta trafia do Szpitala Powiatowego w Jabłonowie. Natomiast Adam i Marysia spędzają romantyczny wieczór we dwoje. To doskonała okazja do wspomnień i by wyjaśnić sobie wszystkie nieporozumienia. Jednak już następnego dnia Maria znowu odsuwa od siebie ukochanego, bo wciąż ma w pamięci, że kiedy ostatnio mu zaufała to on ją strasznie zawiódł i złamał serce. Pomiędzy dawnymi, i jak się wydawało, ponownymi kochankami znowu dochodzi do kłótni - o jego zdradę sprzed lat i jej tak długie ukrywanie przed nim faktu, że ma syna. Szczegółowe badania omdlałej na ulicy pani reżyser wykazują, że pacjentka jest zarażona wąglikiem. Michał Zych zgłasza tę sprawę do wyjaśnienia policji. Starszy posterunkowy Szarek wpada w panikę, bo przecież ta bakteria może zdziesiątkować całe miasto. Weronika podczas rozmowy z zakażoną skórną odmianą wąglika chorą trafia na trop handlarzy podróbkami damskich torebek włoskiej firmy "Garsoni". Ślad prowadzi do Michała Wawrykiewicza, ucznia szkoły średniej, który, nota bene, zostaje okradziony z pieniędzy uzyskanych z handlu podrobioną konfekcją A chciał je przeznaczyć na wyjazd wraz ze swoją dziewczyną Natalią do Kanady. Wkrótce okazuje się, że pieniądze zabrała mu jego własna matka. Maria i Adam dość szybko się godzą i wspólnie z Grzesiem biorą udział w przedstawieniu sztuki "Romeo i Julia". Ostatni akt zakłóca jednak pewien incydent. Otóż Michał Wawrykiewicz, którego była dziewczyna Natalia, bo zerwała z nim na chwilę przed premierą, a odgrywała w tej sztuce tytułową rolę Julii, próbuje popełnić samobójstwo. Adamowi udaje się odwieść chłopaka od desperackiego czynu opowieścią o jego prawdziwej miłości, którą teraz, po latach, przeżywa ponownie. Jego słowa słyszy nie tylko niedoszły samobójca, ale także Marysia i Weronika. Tego samego dnia policjantka załamana wyznaniem Adama i spanikowana swoimi dziwnymi kulinarnymi zachciankami oraz brakiem miesiączki kupuje w miejscowej aptece test ciążowy. Tymczasem Michał po nieudanej próbie samobójczej trafia do szpitala. Odwiedza go tam Natalia, która przyznaje, że wcale nie chciała z nim zerwać, ale też nie widzi przyszłości dla ich związku. Chłopak przeprasza dziewczynę, że przez nią naraził życie tylu osób. Para zakochanych szesnastolatków daje sobie drugą szansę na miłość. Podobnie czynią Marysia i Adam. Podczas koncertu Katrin Maria postanawia wybaczyć Adamowi zdradę sprzed lat z jej najlepszą przyjaciółką, a on wyznaje jej miłość. Pomiędzy splecionymi w tańcu kochankami dochodzi do namiętnego pocałunku. Grześ jest przeszczęśliwy widząc swoich rodziców znowu razem. [Robert Kufel]

Zwiastun

pokaż

Ekipa

pełna | skrócona | schowaj

TRUDNO BYĆ TATĄ (24)

• Odcinek serialu
• Rok produkcji:
  2018
• 44 min

Adam po latach ponownie mieszka wraz z Marysią i każdego dnia budzi się z uśmiechem. Ale jego szczęście mąci fakt, że rodzina nadal nie jest kompletna, bo Edward cały czas okazuje mu niechęć i zmaga się ze śmiertelną chorobą. Badania wykazują, że Adam nie może być dawcą szpiku dla swojego ojca. Marysia zapewnia ukochanego, że będą walczyć tak długo aż znajdą dla niego odpowiedniego dawcę. Tylko, że Wilczyński nie ma już zbyt dużo czasu. Natomiast Weronika po tym, jak odkrywa, że jest w ciąży znajduje się na skraju załamania. Szarek domyśla się, że jego szefowa jest w odmiennym stanie. Nowacka oddycha z ulgą, kiedy orientuje się, że podwładny tak naprawdę nie wie o ciąży, a z jej zachowania wyciągnął tylko wniosek, że po prostu miesiączkuje. Na drodze pod Kazimierzem Dolnym zostaje potrącony Michał Matuszewski, mężczyzna, który jechał do rodziny i zatrzymał się na chwilę by nakarmić swojego synka Jasia. Poszkodowany trafia do Szpitala Powiatowego w Jabłonowie. Okazuje się, że miał sporo szczęścia, bo doznał jedynie złamania kości piszczelowej i kilku otarć naskórka. Powstaje jednak inny problem - kto teraz zaopiekuje się małym Jasiem? Poza tym Michał nie chce, aby sprawca wypadku został pociągnięty do odpowiedzialności za spowodowanie katastrofy. Po prostu, z sobie tylko znanych powodów, nie chce, aby to zdarzenie zostało odnotowane w jakichkolwiek aktach. Podczas rozmowy ze sprawcą i starszym posterunkowym Szarkiem mężczyzna nagle słabnie i także traci wzrok. Ze szczegółowego wywiadu z pacjentem doktor Żmuda dowiaduje się, że problem ze wzrokiem pojawił się u niego już kilka miesięcy temu, a są wynikiem cukrzycy, na którą choruje, ale ukrywał ten fakt, bo bał się, że wykorzystają to dziadkowie Jasia i odbiorą mu syna. Adam w trybie pilnym próbuje załatwić Michałowi miejsce w klinice okulistycznej, która zacznie go leczyć by powstrzymać retinopatię cukrzycową, aby nie doprowadzić do takiego stanu, że całkowicie straci on wzrok. W szpitalu pojawia się małżeństwo Wiśniewskich, dziadkowie Jasia, wraz z reprezentującym ich adwokatem, mecenasem Miłoszem Budzyńskim, z żądaniem oddania im pod opiekę wnuka. Adam staje przed kolejną trudną decyzją. Ostatnią szansą na to by mały chłopiec nie trafił do Wiśniewskich jest odnalezienie biologicznej matki Jasia. Próba skontaktowania się z nią tylko pozornie kończy się niczym. Już następnego dnia nieoczekiwanie w Kazimierzu Dolnym zjawia się Anna Wiśniewska, matka Jasia, która po telefonie od Żmudy postanowiła jednak natychmiast wrócić z Londynu do rodzinnego miasteczka. Okazuje się, że dziewczyna jest od dawna skonfliktowana ze swoimi rodzicami, którzy mają do niej żal, że zostawiła w szpitalu swoje nowonarodzone dziecko. Kiedy Anna po raz pierwszy od narodzin widzi swojego synka i przy okazji poznaje tragiczną historię życia jego ojca Michała coś w niej pęka i składa mu pewną propozycję. Otóż wezmą ślub, razem wyjadą do Londynu i wspólnie, już jako rodzina, będą wychowywać Jasia. Dadzą sobie czas by ona lepiej go poznała a on być może kiedyś wybaczy jej to, co ich poróżniło. Michał wznosi się ponad dawne urazy, które żywił do Anny i postanawia dać sobie i jej kolejną szansę. Dla swojego ukochanego syna jest w stanie zrobić wszystko. Tymczasem doktor Zych zagląda do zakrystii kościoła i próbuje przekonać ojca Stanisława by w końcu pogodził się z Edwardem. Okazuje się, że duchowny wie już o śmiertelnej chorobie swojego przyjaciela. Kilka godzin później w Szpitalu Powiatowym w Jabłonowie u Wilczyńskiego pojawia się niespodziewany gość - ojciec Stanisław. Edward czuje się bardzo niepewnie, bo nie wie, czego może się po nim spodziewać. Swój niepokój jednak skrzętnie ukrywa pod maską niewzruszonego cynika. Stanisław ma do przyjaciela szereg pytań. Chce znać szczegóły jego powiązań z mafią handlującą działami sztuki. Wilczyński opowiada duchownemu jak trafił do przestępczego półświatka. Teraz jednak ten rozdział swojego życia uważa za zamknięty. Ale czy na pewno? Potem do rozmowy dwojga przyjaciół dołącza także i ten trzeci - Michał Zych. Wspólnie uświadamiają Edwardowi, że Adam nadal go kocha nawet, jeśli nie chce się do tego przyznać. Co więcej, syn opłaca jego pobyt w szpitalu, bo ten przecież jest nieubezpieczony. Poza tym poszukuje dlań dawcy szpiku kostnego. Wilczyński po usłyszeniu tych wszystkich rewelacji nie bardzo wie, co ma teraz zrobić. Natomiast prokurator Siedlecki nadal bada sprawę Edwarda Wilczyńskiego i w tym celu odwiedza w więzieniu Jeremiego Gałczyńskiego, który przed laty został skazany za kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, handel fałszywymi dziełami sztuki, nielegalny sprzedaż ich zagranicą i oszustwa podatkowe. Chce wiedzieć czy fałszerstwem obrazów zajmował się właśnie Edward Wilczyński działający w zmowie z Olgą Krajno i Bogdanem Gancarzem. Prokurator liczy na to, że Gałczyński będzie chciał się zemścić na ludziach, przez których trafił za kratki i zadenuncjuje Krajno i Gancarza by także i oni trafili do więzienia. Jeremi jednak uparcie milczy, ale jego zdziwienie wzbudza informacja, że Edward Wilczyński żyje. Zaraz po rozmowie z prokuratorem Siedleckim Gałczyński telefonuje do swoich "przyjaciół" z mafii z informacją, że Wilczyński "powstał z martwych". Z kolei Olga Krajno zjawia się u Michała Zycha i wyznaje mu, że chciałaby jakoś pomóc swojemu byłemu ukochanemu Edwardowi. Wręcza mu pokaźną kwotę pieniędzy na sfinansowanie jego leczenia. Kilka godzin później do domu Krajno włamuje się dwóch bandytów - "Rudy" i "Pestka" - którzy, w zamian za życie, żądają od bizneswoman pięciu milionów złotych. Dają jej 24 godziny na zgromadzenie pieniędzy. Olga wpada w panikę i jeszcze tego samego dnia w popłochu wyjeżdża z Kazimierza Dolnego. Mafiosi jednak szybko wpadają na jej trop. Odnajdują także i drugiego wspólnika Wilczyńskiego - Bogdana Gancarza. Edward dowiaduje się od Adama, że nazajutrz zostanie wypisany ze szpitala. Ostatnią rozmowę z synem tuż przed opuszczeniem lecznicy artysta malarz nie może uznać za swój sukces. Zamiast poprawić ich wzajemne relacje tylko jeszcze bardziej zognia konflikt. Wilczyński skruszony nieco po rozmowie z przyjaciółmi i synem wdaje się w pogawędkę z Michałem Matuszewskim, który tak zaciekle walczy o swoje dziecko. Przyznaje mu się, że on przed laty zostawił swoje dzieci, czego cholernie żałuje, bo teraz, kiedy pojawiła się taka szansa, nie umie już zawalczyć o rodzinę. Przypadkowym świadkiem rozmowy dwojga pacjentów jest doktor Żmuda. Usłyszawszy skruchę z ust ojca postanawia dać mu kolejną szansę. Adam pojawia się na szpitalnej sali w towarzystwie Marysi i Grzesia. Wreszcie dochodzi do pojednania, a Edward "oficjalnie" poznaje swojego wnuka Grzesia. Kolejny wieczór, tuż po wyjściu ze szpitala, Wilczyński spędza ze swoją odzyskaną po latach rodziną. Grześ jest zafascynowany swoim dziadkiem. Maria przyjmuje "teścia" z uśmiechem, ale cały czas kontrolnie zerka na Adama i jego reakcje. Żmuda żyje jednak w nieświadomości, że ojciec przez swój zatarg z mafią wciąż stanowi śmiertelne niebezpieczeństwo dla jego najbliższych. Tymczasem Sebastian Szarek przypadkowo poznaje sekret Weroniki Nowackiej i w tajemnicy przed nią postanawia porozmawiać o tym z Adamem. Policjant w środku nocy odwiedza Żmudę i nawet nie próbuje ukryć zdenerwowania. Szarek w rozmowie z Adamem o ciąży rzekomo jego koleżanki mówi o jedno słowo za dużo. W ten sposób Żmuda przypadkowo dowiaduje się, że ciężarną znajomą Szarka jest… Weronika. Adam jest zszokowany tym, czego się właśnie dowiedział. Uświadamia sobie, że to on jest ojcem dziecka policjantki. [Robert Kufel]

Zwiastun

pokaż

Ekipa

pełna | skrócona | schowaj

ŚMIERTELNE WYZWANIE (25)

• Odcinek serialu
• Rok produkcji:
  2018
• 44 min

"Rudy" i "Pestka" - gangsterzy powiązani z Jeremim Gałczyńskim - dopadają Bogdana Gancarza. W bagażniku samochodu przywożą go nad Wisłę i tamże zabijają a ciało wrzucają go do rzeki. Policja dosyć szybko odnajduje jego zwłoki. Obecny na miejscu przestępstwa prokurator Andrzej Siedlecki przeczuwa, że Jeremi Gałczyński ma coś wspólnego ze śmiercią Gancarza. Natomiast Adam budzi się rano obok Marysi. Jednak w nocy dręczył go sen, iż śpi nie z nią a z Weroniką i ich wspólną córką. Tymczasem w Kazimierzu Dolnym i okolicy grupa nastolatków bawi się w "challenge". Jeden z nich - Tomek - chce przejść po szczycie mostu nad Wisłą bez jakiegokolwiek zabezpieczenia, inny zaś - Olek - ma zamiar przejechać przez Rynek samochodem prowadząc go z oczami przesłoniętymi opaską. Za to trójka młodocianych dziewczyn - Aga, Martyna i Lidka - zamierza upić się do nieprzytomności wysokoprocentowym alkoholem. Wszystkie te wysoce ryzykowne wydarzenia oczywiście transmitują na swoich internetowych profilach. Szalone "zabawy" nastolatków kończą się tragicznie i ofiary nieodpowiedzialnych przygód jednocześnie trafiają do Szpitala Powiatowego w Jabłonowie. Adam w trybie pilnym zostaje wezwany do pracy. Jednak sam nie jest w stanie zająć się tak dużą ilością pacjentów. Nie mając ludzi do pracy doktor Żmuda wzywa na pomoc Roberta Kowalczyka, choć lekarz wciąż jest oficjalnie zawieszony w czynnościach zawodowych. Po przeprowadzeniu kilku bardzo trudnych zabiegów operacyjnych dziękuje Robertowi za pomoc. Tu jednak spotyka go ogromne rozczarowanie, bo doktor Kowalczyk zamiast być mu wdzięcznym, że obdarzył go tak dużym zaufaniem i pomimo tego, iż jest formalnie zawieszony w prawach pracownika, zarzuca mu, że tym samym złamał kilka, jak nie kilkanaście przepisów. Adam nie daje się sprowokować zaczepkom Roberta i gratuluje mu, że znowu jest sobą - złośliwym, aroganckim, ale za to bardzo dobrym chirurgiem. Doktor Żmuda, zgodnie z obowiązującym prawem, zgłasza wszystkie przypadki poszkodowanych, którym udzielał pomocy, na policję. Jednak starszy aspirant Nowacka uważa, że nie ma podstaw do wszczynania śledztwa, a sprawą nieodpowiedzialnych wybryków grupy nastolatków powinny zająć się nie organa ścigania a po prostu ich rodzice. Korzystając z nadarzającej się okazji Adam próbuje porozmawiać z Weroniką, ale ona zbywa jego prośbę o spotkanie. Już po powrocie na komisariat policji Nowacka śledzi w internecie na jednym z portali społecznościowych profile dzieciaków zabawiających się w "challenge", który skończył się dla nich tak tragicznie i jednak wszczyna dochodzenie w tej sprawie. Po przesłuchaniu kilkunastu uczniów miejscowego liceum dochodzi do smutnych wniosków, że większości z nich imponuje to, co robią ich koledzy. Tylko nieliczni potępiają "wyczyny" ryzykantów, ale narażają się w ten sposób na społeczne wykluczenie. Natomiast do inspiratorów ryzykownych przygód dopiero po czasie dociera jak wielkie niebezpieczeństwo im groziło. Adam od zrozpaczonej Izy, jednej z uczestniczek "challengu", w którym nieomal nie zginął jej chłopak, dowiaduje się, że tak naprawdę pomysłodawcą tego projektu był znany model "Red", którym okazuje się Jędrzej Jabłoński. On, jako jedyny, poprzez tę prowokację chciał uzmysłowić swoim szkolnym kolegom, jakimi są kretynami goniącymi tylko za "lajkami" i dla zaspokojenia tak prymitywnej potrzeby gotowymi byli zaryzykować nawet własne życie. Chłopak zostaje poddany totalnemu "hejtowi" w internecie. Jędrzej nie wytrzymuje tego psychicznie i postanawia zabić najpierw wszystkich uczestników "challengu" a potem samego siebie. Po doniesieniu przez Adama Żmudę na policję o świadome nakłanianie ludzi do robienia sobie krzywdy starszej aspirant Nowackiej udaje się namierzyć rzekomego "Reda". W drodze do domu chłopaka towarzyszy jej Adam. Stamtąd natychmiast jadą do Szpitala Powiatowego w Jabłonowie gdzie nieomal w ostatniej chwili udaje się im powstrzymać desperata przed popełnieniem zbrodni. Tymczasem Marysia, nieświadoma zawirowań w życiu ukochanego, zostawiwszy Grzesia pod opieką dziadka Edwarda jedzie do Lublina na egzamin. Na uczelni znów spotyka Beniamina, który na powitanie wręcza jej gigantyczny bukiet kwiatów i ponownie próbuje zaprosić ją na randkę. Tym razem chce zabrać Biernacką do włoskiej restauracji. Kiedy Maria tłumaczy koledze, że jest już z kimś związana i ma z nim nawet dziecko, ten czuje się potwornie urażony jej wyznaniem i odchodzi bez słowa pożegnania. Prokurator Andrzej Siedlecki ponownie pojawia się w Zakładzie Karnym w Puławach gdzie kolejny już raz przesłuchuje Jeremiego Gałczyńskiego. Zdenerwowany sugeruje gangsterowi, że to on jest odpowiedzialny za śmierć Bogdana Gancarza. Gałczyński oczywiście do niczego się nie przyznaje. Co więcej, radzi prokuratorowi by nie dotykał się spraw, których nie rozumie, bo komuś może stać się krzywda. Początkowo Siedlecki nie daje się zastraszyć gangsterowi, który przecież osadzony w więzieniu nie stanowi dlań większego zagrożenia, jednak kiedy ten wysuwa groźby karalne w stosunku do jego najbliższych, w tym także Weroniki Nowackiej, zaczyna się bać, że i ona może stać się celem bandytów. Gałczyński po powrocie do celi kontaktuje się telefonicznie ze swoimi ludźmi i zleca im by dowiedzieli się jak najwięcej o życiu prokuratora Siedleckiego. I rzeczywiście. Gangsterzy dosyć szybko dowiaduje się o ciąży pani komendant Komisariatu Policji w Kazimierzu Dolnym oraz o tym, co łączy ją z prokuratorem. Podenerwowany Andrzej, po telefonie od Gałczyńskiego z pogróżkami, pojawia się na komisariacie i pyta Weronikę czy to z nim jest w ciąży. Ona jednak nie potrafi jednoznacznie odpowiedzieć mu na to pytanie. Siedlecki błaga Nowacką by natychmiast wyjechała razem z nim z miasteczka. Policjantka stanowczo się na to nie zgadza. Potem Andrzej spotyka się z Adamem, który dowiaduje się, że oprócz niego potencjalnym ojcem dziecka Weroniki może być także i pan prokurator. Siedlecki uzmysławia mu też, że funkcjonariuszce grozi niebezpieczeństwo ze strony mafii. Żmuda nie daje wiary słowom Siedleckiego, uważa, że to jego chora próba zdobycia Weroniki, w której on nie chce uczestniczyć i mu w jakikolwiek sposób pomagać. A gangsterom "Rudemu" i "Pestce" udaje się odnaleźć Olgę Krajno. Dostaje ona od nich nietypowy prezent - fotografię, na której widnieją zwłoki Bogdana Gancarza. Bizneswoman jest przerażona. Tymczasem po wyczerpującej dla wszystkich akcji w szpitalu w gabinecie doktora Żmudy pojawia się Weronika, która przyznaje się mu, że zrobiła już badanie USG, które niezbicie wykazało, że jest w ciąży, a ojcem dziecka, które nosi pod sercem jest właśnie on. Mimowolnym świadkiem tego wyznania Nowackiej jest stojąca za drzwiami gabinetu lekarskiego Marysia, która właśnie wróciła z Lublina. Jest równie jak i Adam zdruzgotana wyznaniem Weroniki. [Robert Kufel]

Zwiastun

pokaż

Ekipa

pełna | skrócona | schowaj

OSTATECZNE STARCIE (26)

• Odcinek serialu
• Rok produkcji:
  2018
• 44 min

Weronika oświadcza oniemiałemu Adamowi, że ma zamiar urodzić dziecko, którego on jest ojcem. Żmuda przez chwilę nie wie jak się zachować. W końcu jednak przytula Nowacką do swojej piersi. Tymczasem stojąca za drzwiami Marysia czując się upokorzona przez ukochanego pośpiesznie opuszcza szpital. Następnego dnia rano Maria zachowuje się w stosunku do Adama bardzo powściągliwie. On od razu to wyczuwa i pyta czy coś się stało. Biernacka przyznaje się, że wczoraj wieczorem była w szpitalu w Jabłonowie, ale nieoczekiwany telefon do Adama z Krajowego Banku Dawców Szpiku nie pozwala jej powiedzieć tego, co przypadkowo usłyszała. Doktorowi Michałowi Zychowi zostaje okazane do zidentyfikowania ciało Bogdana Gancarza. Lekarz oczywiście potwierdza, że to jego szwagier. Zgadza się także z sugestiami prokuratora Siedleckiego, że Bogdan miał jakieś kłopoty, bo to przecież była jego specjalność, ale nie potrafi powiedzieć, jakiego rodzaju to były problemy. Kiedy zostaje sam na sam ze zmarłym sili się na wyznanie, że zawiódł wszystkich, bo obiecał i jemu i jego siostrze, że będzie go miał na oku. Tymczasem Olga Krajno odwiedza Edwarda Wilczyńskiego i pokazawszy mu zdjęcie zwłok Gancarza namawia ukochanego, by uciekł razem z nią z Kazimierza Dolnego. On jednak odmawia, bo, jak tłumaczy, nie ma już zbyt dużo czasu i nie chce ponownie stracić dopiero co odzyskanego syna i wnuka. Po chwili do Edwarda telefonuje Adam, który ma dla ojca dobrą wiadomość. Otóż naleziono dla niego potencjalnego dawcę szpiku kostnego. W pracy Marysia przyznaje się swojemu przełożonemu i jednocześnie dobremu przyjacielowi, że Grześ wkrótce będzie miał rodzeństwo. Początkowo Zych myśli, że to pielęgniarka jest w ciąży, ale ta szybko wyprowadza go z błędu. To Adam będzie miał dziecko z Weroniką. Biernacka nie rozumie, dlaczego ukochany nie chce jej powiedzieć prawdy o ciąży Nowackiej. Lekarz radzi jej, aby dała mu trochę czasu. Natomiast Andrzej Siedlecki ponownie przychodzi na Komisariat Policji w Kazimierzu Dolnym i raz jeszcze ostrzega Weronikę, że grozi jej niebezpieczeństwo ze strony mafii. Dodaje, że nie pozwoli jej narażać ich dziecka. Prokurator jest ogromnie rozczarowany, kiedy dowiaduje się, że to nie on jest ojcem a Adam. Jednak wyznaje, że mimo wszystko drży o jej bezpieczeństwo. Dodaje, że jeśli Wera powie tylko słowo to będzie dbał o to dziecko jak o swoje. Do Kazimierza Dolnego przeprowadza się małżeństwo Aliny i Michała z piątką dzieci. To zwolennicy twardej dyscypliny i naturalnej medycyny. Jedna z ich córek, Bronia, jest ciężko chora, ale rodzice uparcie nie chcą zaprowadzić jej do lekarza tylko chcą jej terapię prowadzić sami, jak twierdzą, sprawdzonymi acz niekonwencjonalnymi sposobami. Nastka, starsza siostra dziewczynki, która także nie najlepiej się czuje, stara się przekonać matkę, że potrzebują bardziej skutecznych lekarstw, ale ona jest nieprzejednana. Do rodziców nie przemawiają żadne argumenty, że Bronia potrzebuje fachowej pomocy lekarskiej. W końcu Nastka potajemnie zabiera z domu siostrę i jedzie wraz z nią do Przychodni Rejonowej gdzie błaga o pomoc. Mówi, że jej siostra któryś tydzień z rzędu na gorączkę i w nocy ledwo oddycha. Niestety, Adam nie może zbadać dziewczynek bez zgody ich rodziców. Jedyne, co jest w stanie zrobić to odwieźć je do domu i tam po uzyskaniu pozwolenie prawnych opiekunów zbadać. Już na miejscu doktor Żmuda, któremu nie udaje się złamać uporu Aliny i Michała, oznajmia im, że musi zgłosić na policję ich przypadek zaniedbania obowiązków rodzicielskich, a do takich zaliczyć można niezapewnienie dzieciom należytej opieki lekarskiej. Małżeństwo poddaje się po tej groźbie i Adamowi może wreszcie zbadać chore dziewczynki. Ale gdy tylko lekarz puszcza ich dom Alina i Michał drą na strzępy pozostawione przez niego recepty, zaś Nastkę za wezwanie pomocy karzą przywiązaniem do łóżka i zamknięciem w pokoju. W nocy jednak dziewczynce udaje się uciec. Ponownie telefonuje ona do doktora Żmudy i znowu prosi go o pomoc. Adam zabiera dziewczynkę do szpitala i diagnozuje zapalenie płuc. Tam też dowiaduje się o "niekonwencjonalnych" metodach wychowawczych, jakie stosują wobec niej rodzice. Żmuda jest wściekły, ale znowu nic nie może zrobić. Wilczyński przed powrotem do szpitala postanawia spotkać się z przyjaciółmi i rodziną na pożegnalnej kolacji. Następnego dnia Edward ponownie trafia do Szpitala Powiatowego w Jabłonowie. Adam przyznaje się ojcu, że będzie miał dziecko z Weroniką i nie wie jak ma o tym fakcie powiedzieć Marysi. Wilczyński nie bardzo wie, co powiedzieć synowi. Doradza mu jednak by był szczery wobec Marysi. W lecznicy pojawia się także Olga Krajno by pożegnać się z ukochanym, bo jednak postanowiła wyjechać. Do Edwarda powoli zaczyna docierać, że i jego życie może być zagrożone. Starszy aspirant Weronika Nowacka odwiedza dom Aliny i Michała i przeprowadza z nimi wywiad środowiskowy. Potem pojawia się w Przychodni Rejonowej i informuje Adama, że do tej rodziny za bardzo nie ma się do czego przyczepić. Dodaje, że zgłosiła sprawę opiece społecznej, bo tylko tyle mogła zrobić. Pyta też Żmudę czy powiadomił już Marysię, że będzie miał kolejne dziecko. Ale ten drażliwy temat tylko pogłębia konflikt pomiędzy jeszcze nie tak dawno kochankami. Kilka godzin później Adam zakrada się pod dom Aliny i Michała i znajduje niezbite dowody na to, że stosują oni przemoc wobec swoich dzieci. Zostaje jednak nakryty na nagrywaniu ich poczynań. Pomiędzy głową rodziny a Żmudą dochodzi do szarpaniny. Jednak w porę interweniuje starszy aspirant Nowacka. Alina i Michał w szczerej rozmowie z policjantką przyznają się wreszcie, dlaczego nie wierzą w skuteczność konwencjonalnej medycyny. Jak się okazuje przyczyną postępowania małżeństwa była śmierć ich córki, która zmarła w wyniku wstrząsu anafilaktycznego, którego doznała po zażyciu antybiotyku. W końcu do Aliny i Michała dociera, że swoim zachowaniem krzywdzą tylko swoje pozostałe dzieci. Pojawiają się w szpitalu i proszą Nastkę by im wybaczyła obiecując jednocześnie dać jej szansę na inne, normalne życie. Z kolei Maria po tym, jak dowiedziała się o ciąży Weroniki żąda w końcu od Adama wyjaśnień i jasnej deklaracji, z kim chce teraz być. On jednak nie umie się jej ani wytłumaczyć ani też podjąć jakiegokolwiek zobowiązania co do przyszłości. Wyznaje tylko Marysi, że bardzo ją kocha. Zrezygnowana Biernacka każe mu się wyprowadzić z jej mieszkania. Daje mu czas na zastanowienie, z którą z nich - nią czy Weroniką - chce budować swoje dalsze życie. Jeszcze tego samego dnia Maria udaje się na miejscowy komisariat policji by porozmawiać oko w oko ze swoją rywalką do serca Adama. Oświadcza Weronice, że kocha Adama i nie podda się jej bez walki. Nowacka stara się wytłumaczyć wzburzonej pielęgniarce, że wcale nie planowała ciąży. Biernacka deklaruje, że nie będzie utrudniała jej kontaktów ze Żmudą, bo jej nienarodzone jeszcze dziecko także zasługuje na to, aby mieć oboje rodziców. Dodaje jednak, że jej samej nie ma zamiaru niczego ułatwiać. Tymczasem Edward Wilczyński telefonuje do prokuratora Andrzeja Siedleckiego i zgłasza swoją gotowość do złożenia przed nim zeznań dotyczących jego współpracy z mafią. Ale nazajutrz w Szpitalu Powiatowym w Jabłonowie pojawia się nasłany przez Jeremiego Gałczyńskiego gangster "Rudy" by zabić Edwarda. W tym samym czasie w lecznicy zjawiają się również starszy aspirant Weronika Nowacka i prokurator Andrzej Siedlecki. Gdy bandyta sięga już po broń na szpitalny oddział wbiegają Siedlecki i Nowacka. "Rudy" natychmiast obezwładnia Wilczyńskiego i przystawiwszy mu broń do skroni krzyczy "Na glebę albo on zginie". W chwilę później padają strzały. Raniony w brzuch gangster osuwa się na ziemię, a Edward z tej kolejnej już opresji wychodzi bez szwanku. Ale w wyniku wybuchu butli z tlenem uszkodzonej odłamkiem jednej z kul ranna zostaje Weronika. Wstrząśnięty Adam szybko odzyskuje równowagę i rusza doń z pomocą. Ale czy policjantkę i jej dziecko uda się uratować? [Robert Kufel]

Zwiastun

pokaż

Ekipa

pełna | skrócona | schowaj

W PUŁAPCE (27)

• Odcinek serialu
• Rok produkcji:
  2018
• 44 min

Adamowi i Marysi udaje się przezwyciężyć kryzys ich związku i od kilku miesięcy tworzą wraz z Grzesiem nieformalną aczkolwiek szczęśliwą rodzinę. Ponadto Marysia kończy wreszcie studia na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie i po pomyślnym zdaniu Lekarskiego Egzaminu Państwowego uzyskuje tytuł lekarza. Z tej okazji Adam i Grześ wręczają jej drobny prezent - stetoskop - atrybut każdego lekarza. A przyda się jej on niewątpliwie, bo świeżo upieczona pani doktor rozpoczyna właśnie staż podyplomowy w Szpitalu Powiatowym w Jabłonowie. Do pracy w lecznicy wraca także doktor Robert Kowalczyk, choć nadal jest zawieszony w obowiązkach ordynatora Oddziału Chirurgii. Lekarz dodatkowo zatrudnia się na pół etatu w Przychodni Rejonowej w Kazimierzu Dolnym kierowanym przez doktora Zycha. Michał jest rad, że udało mu się nakłonić do pracy w jego placówce tak dobrego specjalistę. Natomiast Katrin i Alex przygotowują się do nagrania teledysku. Dawna gwiazda rocka jest bardzo przejęta swoim ogólnopolskim come back'iem. Ma wątpliwości czy powinna wracać do muzyki, Alex jednak skutecznie przekonuje matkę, że jej powrót na wielką scenę na pewno się powiedzie, o ile nieco wyluzuje i z większym optymizmem spojrzy na świat. Maria Biernacka już pierwszego dnia nieco spóźnia się do pracy. Doktor Iwański, także lekarz stażysta, już na powitanie daje jej wyraźnie do zrozumienia, kto tu jest ważniejszy i bardziej doświadczony. Pierwszą pacjentką doktor Biernackiej zostaje Weronika. Nowacka wybudza się ze śpiączki farmakologicznej, w której utrzymywana była przez trzy ostatnie miesiące po tym jak została ranna w strzelaninie w Izbie Przyjęć jabłonowskiej leczniczy. Jej pierwsze pytanie po odzyskaniu przytomności dotyczy dziecka, które nosiła pod sercem. Maria jest zmuszona wyznać jej prawdę, że straciła tę ciążę. Kobieta jest zrozpaczona. W trudnych chwilach wspiera ją Andrzej Siedlecki. Nieoczekiwanie pomiędzy dawnymi kochankami dochodzi do namiętnego pocałunku. Swoją pomoc oferuje Weronice również Adam, ale Nowacka odrzuca jego ofertę. Prosi go, aby nie czynił sobie wyrzutów z powodu straty dziecka, bo przecież problem ciąży sam się rozwiązał. Żąda, aby zostawił ją w spokoju i zajął się swoją rodziną. W świetle ostatnich wydarzeń policjantka zaczyna także powątpiewać w słuszność wyboru swojej drogi zawodowej. Z kolei Jeremi Gałczyński dowiaduje się, że prokurator Siedlecki nie odpuszcza w próbach pogrążenia go. Mafioso postanawia wysłać mu prezent. Wkrótce Andrzej znajduje na swoim biurku plastikowy pistolecik. Wściekły jedzie do zakładu karnego, w którym osadzony jest gangster i żąda wyjaśnień. Gałczyński udaje, że o niczym nie wie. Nie przejmuje się też groźbami prokuratora, że ten wsadzi go na długie lata do więzienia i ponownie daje mu do zrozumienia by uważał na to, co robi. Za to Edward Wilczyński powoli wraca do zdrowia. Prokurator Siedlecki nakłania go do złożenia zeznań przeciwko Jeremiemu Gałczyńskiemu. On jednak boi się o siebie i swoich bliskich. Prokurator przekonuje Wilczyńskiego, że dopóki gangster jest na wolności to wszyscy są w niebezpieczeństwie, także i on, który, choć żyje, to po swoim "zmartwychwstaniu" nadal nie ma tożsamości i środków do życia. Proponuje mu, aby został świadkiem koronnym i zeznawał w sądzie przeciwko Gałczyńskiemu, a odzyska imię i nazwisko oraz całe zdeponowane w prokuraturze złoto. Jednak Wilczyński odrzuca ofertę Siedleckiego. Ale strach przed zemstą gangstera wciąż zakłóca pozorny spokój Edwarda. Po powrocie do domu telefonuje do Olgi Krajno i mówi jej o propozycji, jaką złożył mu prokurator Siedlecki. Ona uważa ją za sensowną, ale Wilczyński wciąż ma wątpliwości, co powinien zrobić. W Przychodni Rejonowej w Kazimierzu Dolnym nieoczekiwanie pojawia się Beniamin Kozłowski, który poszukuje Marysi. Jednak nie zastawszy jej tam postanawia poszukać jej w jabłonowskim szpitalu gdzie, jak się dowiaduje od recepcjonistki Ewy, Biernacka rozpoczęła staż podyplomowy. A Katrin i Alex nagrywają razem teledysk na statku "Marzanna" pływającym po Wiśle. Ale zdjęcia zostają przerwane, gdy córka wokalistki nagle zaczyna odczuwać silny ból kręgosłupa. Dziewczyna nie chce jednak wrócić do szpitala, więc w przychodni próbuje jej pomóc doktor Zych, który uważa, że powinna być ona ponownie hospitalizowana. I tak się dzieje, bo kiedy dziewczyna z bólu traci przytomność Katrin zabiera ją do szpitala. Szczegółowe badania krwi wykazują podwyższone parametry enzymów wątrobowych a wykonany rezonans magnetyczny nie zdradza żadnych nieprawidłowości w obrębie kręgosłupa. Marysia sugeruje Katrin, że być może Alex jest uzależniona od leków przeciwbólowych, bo w jej krwi znaleziono pewną, na razie niezidentyfikowaną substancję. Przerażona Katrin cały czas czuwa przy łóżku córki. Tymczasem na leśnej drodze pod Kazimierzem Dolnym dochodzi do groźnego wypadku z udziałem busa, w którym jechali nielegalni imigranci z Dagestanu. Jedna z rannych, Dana, za namową swojej matki Nadii, ucieka z miejsca katastrofy przed także rannymi w kolizji ścigającymi ją ojcem Aramem i narzeczonym Borysem. Dziewczyna sprowadza na miejsce napotkanego po drodze doktora Adama Żmudę. Początkowo jest w stosunku do niego bardzo nieufna, bo wcześniej o mało co nie została napastowana przez kierowcę przypadkowo zatrzymanego samochodu. Adam umiejętnie przełamuje jej negatywne doń nastawienie i obiecawszy, że nie wezwie policji, czego dziewczyna kategorycznie żąda, jedzie wraz z nią na miejsce katastrofy gdzie udziela poszkodowanym pierwszej pomocy oraz wzywa karetkę pogotowia ratunkowego. Ranni trafiają do Szpitala Powiatowego w Jabłonowie zanim na miejsce kolizji przyjeżdża starszy posterunkowy Szarek. Już w lecznicy Adam ukrywa Danę przed organami ścigania. Jednak, kiedy zachodzi konieczność oddania rzadkiej grupy krwi dla rannego Arama dziewczyna nie waha się ani chwili. Już po zabiegu operacyjnym Dana rozmawia ze swoją matką o ich trudnych rodzinnych relacjach. Nadia ponownie nakłania córkę do ucieczki. Przed wyjazdem nastolatka zagląda jeszcze na szpitalną salę, w której leży jej ojciec by się z nim pożegnać. Aram wyrzeka się córki nawet wtedy, kiedy dowiaduje się, że to ona uratowała mu życie. Na korytarzu jabłonowskiego szpitala Danę dopada Borys, mężczyzna, któremu ojciec oddał ją za żonę. Kiedy Borys próbuje zabrać, co jego natyka się na starszego posterunkowego Szarka. Po krótkim pościgu zostaje ujęty. Okazuje się, że według dagestańskiego obyczaju, jeśli dziewczyna skończy szkołę a nie pójdzie na studia to powinna wyjść za mąż. I ją właśnie ojciec obiecał Borysowi. Nadia dodaje, że wedle ich tradycji, jeśli mężczyzna porwie kobietę i zatrzyma ją na noc ta żeby ratować honor musi wyjść za niego, bo inaczej to ojciec albo bracia muszą ją zabić żeby ratować dobre imię rodziny. Wyjaśnienia w tej sprawie składa również doktor Żmuda. Jego szlachetne postępowanie wobec uchodźców z Dagestanu wzbudza w Szarku uznanie. Aram, ojciec Dany, przeprasza córkę za to, co jej uczynił. Ona także mu wybacza, ale nie zamierza zapomnieć mu tego, co zrobił. Sebastian Szarek dowiaduje się od Adama, że Weronika wybudziła się już ze śpiączki. Kiedy widzi swoją szefową w dobrym zdrowiu nie potrafi ukryć wzruszenia. Gdy pyta ją, kiedy wreszcie wróci na posterunek Weronika milczy. Tego wieczoru starszy aspirant Nowacka ma jeszcze jednego gościa. Jest nim Edward Wilczyński. Weronika przekonuje go, że ktoś musi wreszcie powstrzymać Jeremiego Gałczyńskiego. I to właśnie on jest tą osobą, dlatego powinien zeznawać przeciwko gangsterowi. Tymczasem Alex pod osłoną nocy korzystając z tego, że czuwająca przy jej łóżku matka zasnęła ucieka z jabłonowskiego szpitala. [Robert Kufel]

Ekipa

pełna | skrócona | schowaj

CZARNA OWCA (28)

• Odcinek serialu
• Rok produkcji:
  2018
• 44 min

Edward Wilczyński po rozmowie z Weroniką Nowacką telefonuje do prokuratora Andrzeja Siedleckiego i komunikuje mu, iż zgadza się na współpracę z nim w celu ostatecznego pognębienia Jeremiego Gałczyńskiego. Tymczasem Adam zwierza się Weronice, że wydarzenia ostatnich miesięcy przyzwyczaiły go do ciągłego życia w napięciu i obecna stabilizacja paradoksalnie wzbudza w nim pewien niepokój. Podświadomie czuje, że wkrótce znowu wydarzy się coś, co ponownie wywróci jego życie do góry nogami. Marysia stara się uspokoić ukochanego. Twierdzi, że nic takiego się nie stanie, będą wiedli normalne życie, chodzić do pracy, ich syn do szkoły, a Edward będzie im towarzyszył. Ale zapewnienia Marii nie uspokajają Adama. Nastrój poprawia mu dopiero rozmowa z siostrą Agnieszką, która wkrótce ma przyjechać do Kazimierza Dolnego. Katrin próbuje ustalić, gdzie zniknęła Alex. Starszy posterunkowy Sebastian Szarek nie może jej jednak pomóc, bo dziewczyna jest pełnoletnia i opuściła szpital na własne życzenie. Zdesperowana Katrin próbuje skontaktować się telefonicznie ze swoją córką, ale ta nie odbiera połączeń od matki tylko wysyła jej SMS-a z prośbą by nie dzwoniła do niej więcej, bo potrzebuje teraz trochę czasu dla siebie. Katrin nie rozumie, co się za tym kryje. Natomiast Edward pakuje swoje rzeczy przed wyjazdem z Kazimierza Dolnego. Wcześniej jednak, na prośbę wnuka, pomaga mu w przygotowaniu się do meczu piłkarskiego, do którego został przez trenera powołany do pierwszego składu. Ich trening obserwuje ojciec Stanisław. Edward wypowiada w kierunku przyjaciela pewne znamienne zdanie, które daje zakonnikowi dużo do myślenia. Krzysztof i Renata Wróblewscy - właściciele restauracji "Pod Kukułką" w Kazimierzu Dolnym przeżywają ogromne problemy finansowe. Właściwie stoją na skraju bankructwa. Na domiar złego nachodzi ich Marek, brat Krzysztofa, którego udziały w restauracji odkupił w zamian za spłatę jego długów. Ale Marek uważa się wciąż za współwłaściciela lokalu i domaga się od brata udziału w zyskach, których w rzeczywistości nie ma. Kiedy Krzysztof odmawia pijanemu bratu ten poprzysięga mu zemstę. W nocy w restauracji "Pod Kukułką" nagle wybucha pożar. Strażacy znajdują w pobliżu nieprzytomnego i poparzonego nastolatka Janka, który w ciężkim stanie trafia do Szpitala Powiatowego w Jabłonowie. Doktor Kowalczyk podejmuje decyzję o natychmiastowej intubacji dróg oddechowych jedenastolatka i wprowadzeniu go w stan śpiączki farmakologicznej a dopiero potem oczyszczeniu i leczeniu ran pooparzeniowych. Okazuje się, że poparzony chłopiec to syn Krzysztofa i Renaty Wróblewskich. Są wstrząśnięci widokiem swojego dziecka. Tymczasem strażacy szybko ustalają, że w restauracji "Pod Kukułką" doszło do podpalenia. Śledztwo w tej sprawie przejmuje prokurator Siedlecki, który przesłuchuje małżeństwo Wróblewskich. Ich zeznania pozwalają prokuratorowi wysnuć podejrzenie, że sprawcą podpalenia lokalu jest Janek. Kilka godzin później do kazimierskiej Przychodni Rejonowej zgłasza się mężczyzna z poparzeniami na dłoniach. Nie pamięta on jednak w jakich okolicznościach doszło do obrażeń na jego dłoniach, bo, jak twierdzi by w upojeniu alkoholowym. Marysia kojarzy mężczyznę z pożarem w restauracji Wróblewskich i powiadamia o tym policję. Starszy posterunkowy przesłuchuje Marka Wróblewskiego a prokurator Siedlecki stawia mu zarzut podpalenia restauracji należącej do jego brata i narażenia utraty zdrowia i życia bratanka Janka. Mężczyzna jest zszokowany, bo nic nie pamięta z wydarzeń, które zaszły minionej nocy. W policyjnej Izbie Zatrzymań Marek próbuje popełnić samobójstwo, ale czujny Szarek w porę udaremnia jego czyn. Młodszy z braci Wróblewskich trafia do Szpitala Powiatowego w Jabłonowie pod opiekę doktora Żmudy. Tam dowiaduje się, że jego bratanek czuje się już coraz lepiej i wkrótce powinien odzyskać przytomność. Marek powoli zaczyna przypominać sobie pewne okoliczności, które miały miejsce tej tragicznej nocy, gdy spłonęła restauracja jego brata. Domaga się od Adama, aby wezwał doń prokuratora, bo chce przyznać się do podpalenia lokalu. Tymczasem Krzysztof przypadkowo odkrywa, że jego żona na tydzień przed pożarem ubezpieczyła ich restaurację na bardzo wysoką sumę. Renata tłumaczy mężowi, że zrobiła to, aby ratować ich interes. Kiedy dowiaduje się od Adama, że jego brat Marek chce się przyznać do podłożenia ognia pod restaurację postanawia z nim porozmawiać. Wyznaje mu się, że to on zadłużył knajpę, bo dostał karę za uchybienia w księgowości. Skruszony przeprasza brata za to, co mu zrobił a potem pożegnawszy się z synem przyznaje się prokuratorowi, że to on sam podpalił swoją restaurację by wyłudzić ubezpieczenie. Wróblewski zostaje aresztowany. Jednak sytuacja zmienia się diametralnie, kiedy Janek wybudza się ze śpiączki i wyznaje matce i doktorowi Żmudzie, że z pożaru restauracji uratował go wujek Marek. Gdyby nie on to pewnie spłonąłby żywcem. Kobieta zdruzgotana słowami syna pojawia się na Komisariacie Policji w Kazimierzu Dolnym i okazując prokuratorowi Siedleckiemu paragon za paliwo oraz zapalniczkę przyznaje się, że to ona jest sprawca podpalenia restauracji, a jej mąż nie miał z tym nic wspólnego. A w Przychodni Rejonowej Ewa żali się Marysi, że jej relacje z Sebastianem uległy kolejnemu pogorszeniu i z tego związku najprawdopodobniej nic nie wyjdzie. Biernacka doradza recepcjonistce by przejęła inicjatywę i sama gdzieś zaprosiła Szarka. Proponuje Ewie, aby zaprosiła policjanta na kurs tańca. Grabińska tak właśnie czyni. Szarek jest zaskoczony propozycją Ewy, Początkowo wymawia się natłokiem obowiązków służbowych, których lawina spadła na niego po wypadku komendant Nowackiej, w końcu jednak przyjmuje jej ofertę i razem biorą udział w zajęciach szkoły tańca. Tutaj Szarek kompromituje się kolejny już raz, bo jego umiejętności taneczne są więcej niż żadne. Ewa jest wściekła, że nie dość, że straciła czas, to dodatkowo ma zdeptane stopy przez tego nieudacznika Sebastiana. Beniamin Kozłowski odwiedza Szpital Powiatowy w Jabłonowie gotów na wszystko, by pracować razem z Marysią. Świeżo upieczony lekarz postanawia się tam zatrudnić. Początkowo dyrektor Kubacki jest w stosunku do niego bardzo podejrzliwy, bo lekarz z doskonałym wynikiem zdał wszystkie egzaminy i zapewne bez trudu dostałby się na staż w jakimś renomowanym stołecznym szpitalu, a upiera się by pracować w podrzędnej, powiatowej lecznicy. Doktor Kozłowski jednak opowieścią o swoim wujku, bez reszty oddanym swoim pacjentom lekarzu, do którego chciałby w przyszłości być podobny skutecznie przekonuje go by dał mu szansę pracować w kierowanym przez niego szpitalu. Ojciec Stanisław podczas wspinaczki na skałkach zostaje ranny w dłoń. Pomocy szuka u doktora Zycha, który od razu zauważa, że przyjaciela coś gnębi. Kilka godzin później Edward pojawia się w kościele by wyjawić Stanisławowi swój sekret. Jednak nie udaje mu się to, za poznaje głęboko skrywaną tajemnicę swojego przyjaciela. Otóż Stanisław przyznaje mu się, że przed laty miał romans z jego żoną Anną, którego owocem jest Agnieszka. Wilczyński jest wstrząśnięty słowami zakonnika. Wyrzuca Stanisławowi, że jest większym sukinsynem niż on i wzburzony opuszcza świątynię. Potem bardzo specyficznie pożegnawszy się z wnukiem wsiada do autobusu i wyjeżdża z miasteczka. Z okna pojazdu dostrzega jeszcze Agnieszkę, która właśnie przyjechała do Kazimierza Dolnego, ale choć serce każe mu wysiąść to rozum nakazuje jednak pozostać w pojeździe. Przecież tak naprawdę to nie jest już jego córka. Potem Wilczyński telefonuje do prokuratora Andrzeja Siedleckiego, któremu komunikuje, że za godzinę będzie w miejscu, w którym się umówili. Tymczasem Agnieszka Żmuda przekroczywszy próg mieszkania Marysi Biernackiej i przywitawszy się z dawno niewidzianym bratem oraz jego najbliższymi chce natychmiast powiedzieć ojcu to, co setki razy układała sobie w myślach. Ale Edwarda Wilczyńskiego nie ma już w Kazimierzu Dolnym. [Robert Kufel]

Ekipa

pełna | skrócona | schowaj

NIESPODZIEWANE SPOTKANIE (29)

• Odcinek serialu
• Rok produkcji:
  2018
• 44 min

Kiedy Adam i Agnieszka zjawiają się w mieszkaniu niegdyś należącym do Edwarda Wilczyńskiego w lokalu nikogo nie ma. Na stole rodzeństwo znajduje tylko krótki list o treści: "Dziękuję za wszystko. Nie szukajcie mnie. Edek". Po jego przeczytaniu Agnieszka wybucha śmiechem a Adam wpada we wściekłość. Swoją złość próbuje rozładować całą noc biegając po Kazimierzu Dolnym, ale na nic się to zdaje. Żmuda nie umie pogodzić się z faktem, że jego ojciec znów go porzucił i strasznie z tego powodu cierpi. Marysia próbuje go jakoś pocieszyć. Ale on jest zły na swoją naiwność. Dał ojcu drugą szansę i znowu dostał po dupie. Adam udaje się do przychodni do doktora Zycha i na nim wyładowuje swoje złe emocje. Wiedząc, że Michał już raz ukrywał przed nim, że jego ojciec żyje i przekonany, iż tym razem jest podobnie, żąda od niego by zdradził mu miejsce pobytu swojego starego kumpla. Doktor Zych ze stoickim spokojem przyjmuje atak młodszego kolegi na swoją osobę, ale nie może mu pomóc, bo nie ma pojęcia gdzie tym razem zniknął Edward. Jakiś czas później Michał powiadamia ojca Stanisława o tajemniczym zniknięciu ich przyjaciela. Zakonnik jednak udaje, że nie bardzo go to interesuje. Nagły wyjazd Edwarda wpływa także negatywnie na małego Grzesia, który nagle zaczyna się buntować i kłócić z ojcem. W pewnym momencie z ust chłopca padają gorzkie słowa, które bardzo zabolą Adama. Katrin nadal próbuje odnaleźć Alex. Kobieta jest coraz bardziej zdesperowana. A tymczasem dziewczyna jest przetrzymywana w klinice doktor Danuty Kruk, u której już się kiedyś leczyła. Stan zdrowia dziewczyny pogarsza się z każdą godziną, a lekarka, której zaufała, nie pozwala jej na kontakt z matką. Uważa, że to zburzy jej spokój i skupienie, a to dwie rzeczy, które są niezbędne, aby wyzdrowieć. Z kolei doktor Beniamin Kozłowski, ku zaskoczeniu Marii i Adama, rozpoczyna pracę w Szpitalu Powiatowym w Jabłonowie. Już od pierwszego dnia daje wyraźnie do zrozumienia, że jest zainteresowany Marią. Dla niej pojawienie się w tutejszej lecznicy dawnego kolegi ze studiów jest miłą niespodzianką. To odwrotnie niż dla Adama, który nie kryje, iż jest zazdrosny o absztyfikanta Marysi. Doktor Żmuda obojgu młodym medykom - Marii i Beniaminowi - w dobitny sposób uświadamia, jaka jest ich rola - on jest lekarzem specjalistą a oni tylko stażystami, którzy mają słuchać jego poleceń. Odsiadujący karę więzienia Dorian Kozłowski - bandyta, który organizował nielegalne walki psów - prosi swojego prawnika, mecenasa Krzesimira "Krzemka" Wańko, tego samego, który reprezentował kiedyś Adama Żmudę w jego sporze z Okręgową Izbą Lekarską w Warszawie, o załatwienie mu przepustki, by mógł odwiedzić swoją matkę, która nie zadzwoniła do niego, a czyni to zawsze odkąd trafił za kraty. Dorian podejrzewa, że coś jej się stało i natychmiast musi to sprawdzić. Pomimo, że to niemal niemożliwie to mecenas Wańko załatwia swojemu klientowi 24-godzinną przepustkę. Raczyński ponownie pojawia się w Kazimierzu Dolnym a nadzór nad nim ma sprawować starszy posterunkowy Sebastian Szarek. Tymczasem do Szpitala Powiatowego w Jabłonowie trafia 75-letnia nieprzytomna kobieta - podopieczna Sylwii Nowak. To Barbara Raczyńska, matka Doriana. Wkrótce przy jej łóżku zjawia się syn. Gdy odkrywa, że lekarzem seniorki jest doktor Adam Żmuda wybucha wściekłością. Adam musi użyć siły by ostudzić emocje bandziora. Ten skruszony błaga Żmudę by nie zgłaszał incydentu policji, bo znowu trafi za kratki, a tak strasznie boi się o matkę. Kiedy Dorian dowiaduje się, że jego matka trafiła do szpitala z powodu zatrzymania krążenia spowodowanego przedawkowaniem leków od razu odrzuca sugestie Adama o próbie samobójczej i wysuwa podejrzenie, że za jej stan odpowiedzialna jest jej opiekunka. I nie myli się. Kiedy zjawia się w mieszkaniu matki odnajduje dokument z treści którego wynika, że Barbara wydała pełnomocnictwo Sylwii Nowak do pobrania z jej konta gotówki. Nie wierzy, że zrobiła to dobrowolnie i postanawia odnaleźć opiekunkę. W tym samym czasie rzeczona Sylwia podstępem wymusza podpisanie podobnego dokumentu na innym swoim podopiecznym Wiesławie Grzegorzuku, po czym podając mu dożylnie dużą dawkę opioidów udaje się do banku skąd wypłaca także i z jego konta wszystkie pieniądze. Natomiast doktor Żmuda uprzednio przeprosiwszy Beniamina Kozłowskiego, że nie zaufał jego intuicji i nie dał wiary w jego przypuszczenia, że pacjentka Barbara Raczyńska mogła być pod wpływem silnych środków narkotycznych, które doprowadziły do nagłego zatrzymania krążenia, telefonuje do starszego posterunkowego Szarka i informuje go o swoich podejrzeniach dotyczących Sylwii Nowak. Policjant natychmiast wraca do mieszkania Raczyńskiej. Po chwili zjawia się tam także i Adam. Razem szukają leków, którymi zatruła się jego pacjentka. Szarek odnajduje na podłodze pełnomocnictwo do pobrania gotówki. Wszystko nagle staje się jasne. Adam i Sebastian podejrzewając, że ofiar nieuczciwej opiekunki może być więcej. Natychmiast jadą do mieszkania pana Wiesława. Niemal w ostatniej chwili udaje się im uratować nieprzytomnego już staruszka. A Dorian pomimo ostrzeżeń swojego adwokata, że jeśli na czas nie wróci z przepustki do Zakładu Karnego w Puławach to może zapomnieć o warunkowym skróceniu kary więzienia, udaje się do domu Sylwii Nowak. Tam, bez zbędnych wstępów pyta ją, dlaczego okradła jego matkę uprzednio ją otruwszy? Kobieta wszystkiemu zaprzecza, ale kiedy Raczyński odnajduje dowody jej przestępstw zdesperowana aplikuje mu domięśniowo tak potężną dawkę opioidów, która powala na ziemię nawet tak rosłego mężczyznę jak on. Potem wsiada do samochodu i usiłuje uciec z Kazimierza Dolnego. Jednak starszemu posterunkowemu Szarkowi po brawurowym pościgu udaje się zatrzymać kobietę i aresztować pod zarzutem usiłowania wymuszenia pieniędzy i podwójnej próbie zabójstwa. Za tę akcję policjant po raz pierwszy w swojej karierze otrzymuje pochwałę z ust prokuratora Siedleckiego. Początkowo to do niego nie dociera, bo przecież dotąd zawsze był przez niego krytykowany, dopiero Adam uświadamia mu, że wreszcie został doceniony przez Siedleckiego. Ale jego dobra passa nie trwa zbyt długo, bo zaraz potem zostaje zrugany za zgubienie więźnia, którego miał nadzorować. Doktor Żmuda odnajduje bandziora odurzonego narkotykami w ogrodzie domu Sylwii Nowak. Mężczyzna trafia do Szpitala Powiatowego w Jabłonowie. Adam zaś po dniu pełnym wrażeń przeprasza Basię za swoje poranne zachowanie. Przyznaje, że był dla niej zbyt ostry. Ona zaś pociesza ukochanego, że na pewno wszystko się ułoży z jego ojcem i synem. Potem Żmuda spotka się ze swoją siostrą Agnieszką, której unikał od rana. Tłumaczy się jej ze swojego stanu i opowiada o swoich uczuciach. Przyznaje, że ponownie dał się oszukać ojcu pomimo tego, że ona i matka ostrzegały go przed nim. Agnieszka wyznaje bratu, że kocha takiego naiwniaka w różowych okularach jak on i prosi go by nie pozwolił, aby jakiś zmartwychwstały tatuś go zmienił. Wieczorem Barbara Raczyńska odzyskuje przytomność. Kobieta wyznaje czuwającemu przy jej łóżku synowi, że doskonale wie czy się zajmował. Potulny jak nigdy dotąd Dorian kaja się przed matką za swoje dotychczasowe postępowanie i obiecuje, że się zmieni. Zrobi to dla niej, bo przecież oboje nie mają nikogo oprócz siebie. Następnego dnia Agnieszka podczas joggingu skręca nogę. Z pomocą śpieszy jej wspinający się po skałkach ojciec Stanisław. Zakonnik wydaje się zaskoczony, kiedy poznaje jej nazwisko, ale robi wszystko by nie dać poznać po sobie, kim ona dla niego jest. [Robert Kufel]

Ekipa

pełna | skrócona | schowaj

TO SKOMPLIKOWANE (30)

• Odcinek serialu
• Rok produkcji:
  2018
• 44 min

Ojciec Stanisław na prośbę Agnieszki telefonuje po pogotowie ratunkowe, ale czas oczekiwania na karetkę będzie trwał około godziny. Nieoczekiwanie zakonnik postanawia zanieść ranną do miasta na własnych plecach. Po drodze kobieta zadaje mu wiele trudnych pytań, na które on nie może jej jednoznacznie odpowiedzieć. Cały czas ukrywa przed lekarką, że jest jej ojcem. Przy okazji dowiaduje się, że Agnieszka ma siedemnastoletniego syna, który zajmuje się wolontariatem i biega co tydzień do kościoła. Dziewczyna żartuje, że nie ma pojęcia, w kogo on się wdał. Stanisław wie, bo to przecież jej syn to jego wnuk, którego dziadek jest zakonnikiem. Wszystko to staje się coraz bardziej skomplikowane. Duchowny zanosi Agnieszkę do Przychodni Zdrowia. Siostrą Adama zajmuje się doktor Kowalczyk, któremu nowa pacjentka od razu wpada w oko. Patrzy na nią zalotnie zachwycony jej urokiem i traci zwyczajową pewność siebie. Chyba, tak jak wywróżyła mu Ewa, miłość znowu spadła na niego niczym grom z jasnego nieba. Ona chyba także jest pod silnym wrażeniem osoby doktora Kowalczyka, bo nagle zmienia plany i postanawia nieco dłużej pozostać w Kazimierzu Dolnym. Jak tłumaczy Adamowi, jakoś nie śpieszy się jej do domu. Za to Ewa umawia się na randkę z Sebastianem. Na tę okazję kupuje sobie szałową sukienkę, w wyborze której pomaga jej Robert. Natomiast Szarek na rendez vous z ukochaną przebiera się w strój przedwojennego podrywacza. Doktor Zych widząc policjanta dziwi nieco jego wyszukany strój i doradza mu by zbytnio nie kombinował tylko ubrał się i zachowywał po prostu zwyczajnie. Szarek idąc za radą szanowanego w miasteczku lekarza ubiera się w to, co zwykle, w strój wędkarza. To znowu budzi niezadowolenie w oczach Ewy. A sama randka także okazuje się kolejnym jednym wielkim niewypałem. I to ponownie z winy Szarka, który kolejny raz udowadnia, że kompletnie nie umie postępować z kobietami. W Kazimierzu Dolnym ma się odbyć show znanego iluzjonisty i hipnotyzera Maksyma. Mężczyzna jest bardzo przejęty swoim występem, pierwszym po długiej przerwie. Pewności siebie próbuje mu dodać Marta, jego asystentka i jednocześnie kochanka. Ale osiąga odwrotny skutek. Ogromną presję wywiera na artyście także jego żona i agentka Klaudia. Marta tuż przed występem wsypuje Maksymowi do wody mineralnej jakiś specyfik i podstępem zmusza go do wypicia kilku łyków płynu. W pokazie iluzjonisty i hipnotyzera bierze udział także Adam z Marysią i Grzesiem. To dla Żmudy szansa na podreperowanie wciąż napiętych relacji z synem. Niestety, na show Maksyma jest także i Beniamin, który wciąż próbuje zbliżyć się do Marii. Kozłowski, ku niezadowoleniu Adama, umiejętnie i skutecznie zjednuje sobie Grzesia. Podczas pokazu Maksym wprowadza Beniamina w stan hipnozy i nakłania go do bardzo intymnych i wzbudzających kontrowersje wyznać. Zgromadzona na sali publiczność dowiaduje się, że mężczyzna przyjechał do Kazimierza Dolnego za swoją ukochaną. Nie zdradza jednak jej imienia. Ale zarówno Marysia jak i Adam domyślają się, o kogo chodzi. Gdy podczas drugiej części występu iluzjonisty na scenie podczas numeru, w którym magik próbuje uwolnić się z zamkniętego, wypełnionego wodą akwarium, dochodzi do groźnego wypadku do akcji znów wkracza doktor Adam Żmuda. Ku zdumienia lekarza, który oczekiwał wyrazów wdzięczności za uratowanie iluzjonisty przed utonięciem spływa nań potok oskarżeń o zmarnowanie mu show. Maksym pomimo wielokrotnych namów Adama odmawia poddania się hospitalizacji. Jednak popołudniu, kiedy mężczyzna po swojej artystycznej klęsce w samotności topi smutki w alkoholu w jednej z kazimierskich restauracji, nagle rzeczywiście zaczyna się topić i w końcu trafia do Szpitala Powiatowego w Jabłonowie pod opiekę właśnie doktora Żmudy. Tymczasem w hotelu dochodzi do ostrego sporu pomiędzy Martą i Klaudią o Maksyma. Kiedy jednak kobiety dowiadują się, że ich wspólny ukochany mężczyzna trafił do szpitala natychmiast obie się tam zjawiają. Już na miejscu Marta widząc, w jakim stanie jest Maksym targana wyrzutami sumienia przyznaje się doktorowi Żmudzie, że wsypała mu do wody propranolol - silny ß-bolker, który zwalnia akcję serca, obniża ciśnienie tętnicze i tym samym podnosi wydolność organizmu. Zrobiła to by mu pomóc, a nieomal skończyło się tragedią. Kobieta błaga Adama by nie mówił o niczym jej ukochanemu, bo on na pewno ją zostawi. Potem jednak sama przyznaje się Maksymowi, co było przyczyną nagłego pogorszenia się stanu jego zdrowia. Ku zaskoczeniu Marty Maksym wybacza jej ten postępek, ale pod warunkiem, że nigdy więcej tego nie zrobi i nadal będzie z nim współpracowała na scenie. Kobieta nie bardzo rozumie, dlaczego Maksym nie chce się przyznać, że jako iluzjonista jest już skończony i… zrywa z nim. Tej scenie z ukrycia przygląda się Klaudia. Potem gratuluje dziewczynie, że miała odwagę zrobić to, czego ona sama nie potrafiła zrobić przez tyle lat. Uważa, że Marta miała rację myśląc o niej, że jest żałosna. Dziękuje jej za ten zimny prysznic, który wreszcie pomógł jej zrozumieć jak wielkim egoistą jest Maksym, który żadnej z nich nigdy nie kochał tylko wykorzystywał do swoich własnych celów. Bo on przecież kocha tylko siebie. Natomiast prokurator Andrzej Siedlecki składa Jeremiemu Gałczyńskiemu nieoczekiwaną wizytę w Zakładzie Karnym w Puławach i z nieskrywaną radością przekazuje mu informację, że ktoś zdecydował się wreszcie zeznawać przeciwko niemu. A tym kimś jest Edward Wilczyński. Mafioso, kiedy dowiaduje się, kto kolejny raz stanął mu na drodze wpada we wściekłość. Jego twarz mówi wszystko. Zemsta będzie okrutna i krwawa. Tymczasem Weronika po opuszczeniu szpitala intensywnie ćwiczy ze swoim rehabilitantem-fizjoterapeutą. Zajęcia usprawniające są bardzo mozolne, ale przynoszą już pewne efekty. Nowacka jest bardzo zdeterminowana by wreszcie stanąć pewnie na własnych nogach. Nie może jednak wciąż zapomnieć o tym, co się stało przed kilkoma miesiącami. Adam urządza Marysi scenę zazdrości o Beniamina, który, co jest dla niego oczywiste, przyznał się przy wszystkich, że jest w niej zakochany. Ona obiecuje Adamowi porozmawiać z adoratorem. Lecz zamiast dać Beniaminowi jasno do zrozumienia, że jest szczęśliwie zakochana przyjmuje jego zaproszenie na wycieczkę nad rzekę. Para spędza romantyczne chwile pływając motorówka po Wiśle i rozmawiając przy ognisku na plaży. Tam z oddali parę dostrzega spacerująca nad rzeką Weronika. W Kazimierzu Dolnym pojawia się Sandra. Seksowna i prowokująca kobieta zostaje pacjentką Szpitala Powiatowego w Jabłonowie. Jej lekarzem prowadzącym jest doktor Adam Żmuda. Jednak Adam po gruntownym przebadaniu pacjentki nie znajduje u nich żadnych niepokojących objawów zagrażających jej życiu. Agnieszka ponownie przypadkowo spotyka ojca Stanisława. Kobieta prosi zakonnika by opowiedział jej o swoim przyjacielu a jej ojcu Edwardzie Wilczyńskim. Stanisław kolejny raz zostaje postawiony przez Agnieszkę w bardzo trudnej dla niego sytuacji. Podczas kolacji milczący dotąd Adam nieoczekiwanie prosi Marysię by spojrzała na niego i pyta ją wprost czy jest z nim szczera i mówi mu wszystko. Zaskoczona Biernacka niepewnie odpowiada innym pytaniem. W końcu wyznaje przygotowanemu na wszystko Adamowi, że… chce iść na randkę. [Robert Kufel]

Ekipa

pełna | skrócona | schowaj