KOLORY KOCHANIA
- Film fabularny
- Produkcja:Polska
- Rok produkcji:1988
- Premiera:1988. 11. 12
- Gatunek:Film obyczajowy, Film biograficzny
- Barwny, 2795 m, 97 min
W Alpach, w Szwajcarii, Władysław Orkan przebywa w towarzystwie swego przyjaciela Stanisława i jego matki, Amelii. Silne wrażenie sprawia na nim dostatek i schludność alpejskich miejscowości. - "Nie martw się, za jakieś tysiąc lat i twoja Poręba będzie tak wyglądać - powiada ironicznie Stanisław.
W drodze powrotnej do kraju towarzystwo zwiedza Galerię Drezdeńską. Amelia okazuje Władysławowi nie tylko przyjacielskie uczucia.
Wróciwszy do kraju pisarz widzi ubogie wsie, których wygląd kontrastuje z poznaną szwajcarską zamożnością. W rodzinnym domu, obok Matki, wita go narzeczona Marta, miejscowa nauczycielka. Władek opowiada jej o przyszłej powieści ("W Roztokach").
Głównego bohatera tej powieści, Franka Rakoczego, poznajemy kiedy jedzie wozem pełnym drew przez wieś, śpiewając góralską piosenkę. Odpowiada mu głos dziewczęcy - to śpiewa Hanka, córka wójta Suchaja, sympatia Franka.
W niedzielę, przed kościołem Hanka i Franek umawiają się na spotkanie, ale przeszkadza im w tym pilnujący córki Suchaj. W domu Suchaja odbywa się narada na temat wytypowania delegatów, którzy w imieniu wsi będą głosować na posłów do parlamentu. Suchaj chce tę sprawę załatwić w gronie popleczników. Nieproszony, do narady dołącza Franek Rakoczy żądając udziału w wyborach także dla biedoty. Protest ten otwiera konflikt Franka z wójtem Suchajem. Hanka oświadcza, że jeśli będzie miał ojca przeciw sobie, to nie dostaną zgody na małżeństwo i namawia do wycofania jego udziału w gospodarstwie ze szwagrem.
Powrót do wątku biograficznego. Władek z Amelią w krakowskiej kawiarni artystycznej. Opowiada o swojej nowej powieści, definiuje się jako obrońca ludu. Krytycy namawiają go do młodopolskiego psychologizmu. Władek wraca na wieś, do rodzinnego domu, aby pisać powieść.
Powieściowy Franek podejmuje rozmowę ze szwagrem i z siostrą o podziale gospodarki. Spotyka się ze sprzeciwem i łzami siostry.
Liczne towarzystwo ze wsi, w tym Hanka i Franek, wybrało się na odpust do Ludźmierza. W czasie noclegu w stodole między młodymi dochodzi do miłosnego zbliżenia. W tym czasie u Suchaja gazdowie uradzili wysunąć na delegatów gospodarza i dwóch jego krewniaków.
Frankowi nie udaje się doprowadzić do podziału gospodarstwa. Postanawia zdobyć pieniądze pracą przy wyrębie lasu i zamieszkuje w opuszczonym szałasie z dala od wioski. To odosobnienie doprowadza do rozluźnienia więzów między nim a Hanką.
W wątku biograficznym Władek z ukończonym rękopisem pierwszego tomu wybiera się do Krakowa. Odprowadza go Marta, którą wkrótce spotyka przykre rozczarowanie: wybrawszy się do miasteczka po książki, spotyka Władka w czułym objęciu z Amelią.
Któregoś wieczoru Franek wybiera się na łąki, gdzie trwają tańce, w których uczestniczy także Hanka. Franek odbija ją synowi młynarza. O świcie wraca do pracy.
Na porębie zjawia się bezdomny człowiek, zwany Diabłem. Franek rysuje mu i objaśnia swoją wizję zasobnej wsi góralskiej. Wieczorem odwiedza go Hanka. Gorąca scena miłosna utwierdza go w przekonaniu o konieczności pracy i zdobycia pieniędzy za wszelką cenę. Jednak już wkrótce docierają doń przykre wieści o "zmówinach" Hanki z synem młynarza. Franek chcąc przyśpieszyć pracę na wyrębie, angażuje dwóch drwali. Po zakończeniu pracy wypłaca pomocnikom więcej niż się spodziewali. Zostaje mu niewiele pieniędzy.
W wątku biograficznym jesteśmy świadkami rozmowy Władka z wydawcą, który nie chce drukować nieukończonej powieści, wypłaca jednak zaliczkę. Część wypłaty wydaje Władek w kawiarni w towarzystwie Amelii. Za jej namową decyduje się wyjechać do Włoch, skąd wysyła pocztówki do Matki i Marty. Ale przychodzi też do Marty list od Amelii, w którym pisze ona o swoim związku z Władkiem. Kiedy Władek wraca do kraju, trafia na wyprowadzkę Marty, która postanawia zmienić miejsce pracy i zamieszkania.
Dramat pisarza zbiega się z dramatem bohatera jego powieści. W niedzielę w kościele ksiądz odczytuje zapowiedzi Hanki z synem młynarza. Wzburzony tym faktem Franek wchodzi na zebranie gazdów u Suchaja i przedstawia zgromadzonym swoje poglądy na wieś przyszłości. Zostaje wyrzucony. Hanka na pożegnanie odpowiada mu sentencją: - "Kochanie co innego, a życie co innego".
Wydawca tłumaczy Władkowi, że nie wyda powtórnie jego powieści "W Roztokach", bo pierwsze wydanie się nie rozeszło. Pisarz idzie do kawiarni i upija się. Pojawia się przed nim Franek Rakoczy, który rzuca mu w twarz gorzkie słowa o braku charakteru i dwulicowości. - "Pijak jesteś i nicpoń". Po tych słowach bohater powieści rozstaje się z pisarzem.
Ekipa
pełna
|
skrócona
|
schowaj
- Reżyseria
- Reżyser II
- Współpraca reżyserska
- Scenariusz
- Dialogi
- Zdjęcia
- Operator kamery
- Współpraca operatorskaP. Zubkowicz
- Zdjęcia specjalne
- Laboratorium
- Scenografia
- Scenograf II
- Współpraca scenograficznaP. Baran
- Dekoracja wnętrz
- Rekwizyty
- Kostiumy
- Współpraca kostiumograficznaP. Kopa
- Muzyka
- Wykonanie muzykiskrzypce
- Dyrygent
- Konsultacja muzyczna
- Dźwięk
- Współpraca dźwiękowa
- Efekty dźwiękowe
- Realizacja nagrań
- Montaż
- Współpraca montażowa
- Charakteryzacja
- Współpraca charakteryzatorska
- Efekty pirotechniczne
- Konsultacjakaskaderska; nie występuje w napisach
- Ewolucje kaskaderskienie występuje w napisachnie występuje w napisach
- Opracowanie graficzne
- Kierownictwo produkcji
- Współpraca produkcyjnaK. Mordalska
- AdministracjaR. Bekta
- Produkcja
- Obsada aktorska2 role: Władysław Orkan (wł. Franciszek Smreczyński); Franek Rakoczy, bohater powieści OrkanaKatarzyna Smreczyńska, matka Orkananauczycielka Marta, miłość OrkanaAmeliaAdamwójt Suchaj, ojciec HankiHanka, miłość Franka RakoczegoZośka, siostra Franka RakoczegoJędrzej, szwagier Franka RakoczegowydawcaStanisław, syn AmeliiTekla"Diabeł"BłażejCyrekChudomiętBekasGnieckidziennikarzRenata HajnosMarysiaJ. FilipiakB. FudalaF. GuszW. KułachW. ŁacnyW. MusiałS. SochnackiB. SojkaF. SzymoniakD. PintscherA. WiniarczykZ. Wójtowicznie występuje w napisach
Pierwowzoryschowaj
Pierwowzór | |
W ROZTOKACH | |
Powieść | |
Autor | Władysław Orkan |