KOMEDIANCI Z WCZORAJSZEJ ULICY
- Film fabularny
- Produkcja:Polska
- Rok produkcji:1986
- Premiera:1987. 04. 03
- Gatunek:Film obyczajowy
- Barwny + czarno-biały, 2862 m, 99 min
Plenery; Katowice, Chorzów, Siemianowice Śląskie.
Tematycznie i stylistycznie "Komedianci..." nawiązują do "Grzesznego żywota Franciszka Buły" - jednego z najlepszych filmów Janusza Kidawy. Podobnie jak tam, tak i tu bohaterami są elwrowie, czyli śląscy wędrowni śpiewacy i aktorzy, występujący na miejskich podwórkach i utrzymujący się z tego, co im przypadkowi widzowie włożą do czapki. Perypetie Franciszka Buły rozgrywały się jednak w latach trzydziestych, dzieje tytułowych komediantów pół wieku później. Zmieniły się czasy i obyczaje. Kolorowo ubranych wagabundów nikt już nie potrzebuje. Wszelkie próby odnawiania starej tradycji kończą się smutno, a czasem wręcz żałośnie. Takie jest przesłanie "Komediantów z wczorajszej ulicy" - utworu, który choć próbuje być komedią, zawiera liczne nuty nostalgii za dawnymi, dobrymi, lecz bezpowrotnie utraconymi czasami.
Dwaj milicjanci - Karlik i Lucek patrolują wieczorem wyludnione katowickie ulice. W telewizji emitowany jest film Janusza Kidawy "Grzeszny żywot Franciszka Buły", z którego głośne przyśpiewki dobiegają z uchylonych okien na ulicę. W jednym z salonów radiowo-telewizyjnych milicjanci nakrywają dwóch włamywaczy pochłoniętych śledzeniem przygód Franciszka Buły. Przyłączają się do nich i film wciąga stróżów prawa do tego stopnia, że pozwalają przestępcom uciec. Za niedopełnienie obowiązków służbowych Karlik i Lucek zostają zwolnieni ze służby. Z przygnębionymi minami zastanawiają się nad wyborem dalszego zajęcia. Karlik nieśmiało proponuje Luckowi, że można by spróbować zarabiać śpiewaniem - jak elwrowie z filmu wędrujący przed laty po górniczych osiedlach. Przyszły zespół ma się nazywać "Nasza Kara" i przyjaciele wyruszają zdezelowanym volkswagenem na poszukiwanie członków trupy.
Przyjeżdżają do Jasia Skrzeka - muzyka-amatora, który zaczyna robić karierę na "śląskich bluesach". Poznają u niego jego narzeczoną Adelę i zostają zaproszeni na ślub, który jednak nie odbywa się, gdyż Jasio pochłonięty muzykowaniem zostawia narzeczoną na ulicy. Zapłakanej dziewczynie Karlik proponuje występy w "Naszej Karze".
Linoskoczkiem z prawdziwego zdarzenia okazuje się Józef Migdał pracujący wraz z dwoma dziewczynami przy malowaniu opuszczonych konstrukcji stalowych niedoszłej fabryki. Początkowo odrzucają ofertę, ale gdy dowiadują się o rychłym złomowaniu "fabryki", przy stają na propozycję Karlika.
Następnie odwiedzają niejakiego Biernata - emerytowanego górnika grywającego niegdyś na mandolinie u elwrów. Apatyczny Biernat myśli już tylko o umieraniu i daje się namówić na tę przygodę po długich prośbach.
Kilkuosobowa grupa organizuje biwak programowy nad jeziorem. Wymyślają repertuar, ćwiczą akrobacje. Dołącza do nich przypadkowy gitarzysta. Kłopoty mają z niejakim "Cebulą", który nachodzi ich kilkakrotnie proponując udział w podejrzanych interesach.
Pierwsze publiczne występy kończą się niepowodzeniem. Na przeznaczonym do rozbiórki osiedlu starych familoków nie ma żadnych widzów; spod nowych bloków przepędzają ich mieszkańcy jako obiboków i potencjalnych włamywaczy. Występują na głównym placu Katowic, gdzie dochodzi do bójki z konkurencyjną orkiestrą. Wszyscy trafiają do aresztu. Na rozprawie przewodniczący zespołu orzekającego wykazuje - jako profesor etnografii - duże zainteresowanie zespołem i niebawem zatrudnia "Naszą Karę" do roli żywych manekinów prezentujących stare stroje na międzynarodowym sympozjum. Jednak "współcześni" elwrowie widzą w tym rodzaj bezdusznej niewoli i porzucają dziwne zajęcie.
Po kolejnym niepowodzeniu spotykają Jasia Skrzeka koncertującego w restauracji. Poznają w niej bliżej pana Bogackiego - handlowca aresztowanego razem z nimi, który postanawia zająć się "robieniem kultury". Zostaje dyrektorem Teatru Ludowego, gdzie ma być również miejsce dla programu "Naszej Kary''. Nowy menadżer zajmuje się pokątnie kręceniem pornograficznych filmów wideo.
Bogacki zmusza trupę do zdania egzaminów aktorskich. Biernat "oblewa" i decyduje się odejść od elwrów. Pozostali, dzięki kontaktom menadżera, dostają się na morderczą próbę rewiową reżysera Gracianiego, po której zostają wyrzuceni z teatru. Na ulicy spotykają "Cebulę" w galowym mundurze górnika, który zwraca im ciągle pożyczane stuzłotówki.
Ekipa
pełna
|
skrócona
|
schowaj
- Reżyseria
- Reżyser II
- Współpraca reżyserska
- Scenariusz
- Dialogi
- Zdjęcia
- Operator kamery
- Współpraca operatorska
- Laboratorium
- Scenografia
- Scenograf II
- Współpraca scenograficzna
- Atelier
- Kostiumy
- Współpraca kostiumograficznaw napisach nazwisko: Gorzowska-Krauze
- Muzyka
- Wykonanie muzykiKopalnia Węgla Kamiennego Wawel (Ruda Śląska)orkiestra dęta; w epizodachŚląska Kapela Regionalna Kataryniarzew epizodachBasztardy (kapela)w epizodach
- Konsultacja muzyczna
- Dźwięk
- Operator dźwięku II
- Współpraca dźwiękowa
- Montaż
- Montaż II
- Współpraca montażowa
- Charakteryzacja
- Efekty pirotechniczne
- Ewolucje kaskaderskienie występuje w napisach
- Konsultacjakaskaderska; nie występuje w napisach
- Kierownictwo produkcji
- Kierownictwo produkcji II
- Współpraca produkcyjna
- Produkcja
- Obsada aktorska"Ujek" BiernatAdelaKrystaAndrzej ChłapekZeflikKarlikLucekBasztardJulinkamagister Stanisław Bogackireżyser GracianiCebulaprofesor etnografii, ławnikFranek ZalewajawartownikJaś "Kyks" SkrzekDariusz SklarekHanysekGracynoM. AnderwaldR. BajerA. BitniokA. Bogdanowiczaktorka w filmie pornograficznym BogackiegoK. GroborzM. JanusS. KarbowiakM. MyszorJarosław MagieraF. PalewskaBubumilicjantmuzykJ. SowińskiM. SwobodaE. Sznajder
Pierwowzoryschowaj
Pierwowzór | |
BABSKA KURACJA | |
Opowiadanie | |
Autor | Stanisław Ligoń |
W scenariuszu wykorzystano fragmenty utworu. |