DOTKNIJ MNIE

• Film fabularny
• Produkcja:
  Polska
• Rok produkcji:
  2003
• Premiera:
  2004. 02. 17
• Barwny (negatyw: Fuji Film), 84 min
  
  Lokacje: Łódź.

Mocny i odważny film "Dotknij mnie", opowiadający "o braku miłości i desperackim jej poszukiwaniu", Anna Jadowska i Ewa Stankiewicz zrealizowały jako studentki łódzkiej Filmówki, ale bez pomocy władz szkolnych i profesorów. Przystąpiły do kręcenia zdjęć latem, już po zakończeniu zajęć na uczelni. Przedsięwzięcie przerastało studencką kieszeń, młode reżyserki nie miały producenta ani żadnych środków finansowych. Swoją pasją, energią, pomysłami zaraziły jednak wielu ludzi, którzy byli gotowi pomagać bezinteresownie.
"Dotknij mnie" zostało osadzone w realiach polskiej szarej rzeczywistości. Akcja rozgrywa się w Łodzi, gdzie kwitnie bezrobocie i szerzy się bieda. Autorki filmu ukazują najuboższe dzielnice miasta, ulice nędzy, zamknięte przędzalnie, ludzi włóczących się bez celu, pijących na podwórkach, awanturujących się i czekających na jakąś dorywczą pracę czy choćby nielegalny zarobek. Bohaterowie filmu to ludzie życiowo niespełnieni, rozbici, niezdolni do prawdziwej miłości, żyjący w "emocjonalnym ubóstwie". Fatalny start ma młodzież pochodząca z patologicznych, rozbitych rodzin, pozbawiona szans na lepszą przyszłość, utrzymująca się z kradzieży, rozbojów. W slumsach, dzielnicy ubóstwa i nędzy, życie toczy się utartymi koleinami. Na tym tle rozwija się akcja filmu, kolejno przewijają się rozmaite wątki.

Łódź 2002, miasto biedne, brutalne, drugie co do liczby mieszkańców w Polsce. Co czwarty Łodzianin jest bezrobotny. Życie toczy się tu na ulicy.
Sylwek i Piotrek właśnie skończyli szkołę filmową, Sylwek reżyserię, a Piotrek wydział aktorski. Obaj nie mają stałej pracy. Zarabiają prowadząc tele-sprzedaż dla lokalnej telewizji. Program ten reżyseruje Marek, mężczyzna około 40, prostak o wielkich ambicjach. Ale płaci pieniądze. Chłopcy się go boją, pozwalają się poniżać, ale to i tak nie przynosi pozytywnych rezultatów, Marek rezygnuje z ich usług.
Dwaj policjanci, jak co dzień wyruszają w miasto, by uciszyć jakąś domowa awanturę. W mieszkaniu w brudnej łódzkiej kamienicy trwa walka pomiędzy, matką, 15-letnią córką i konkubentem. Poszło o mielonkę. Ania odłożyła ją sobie na kolację mielonka zniknęła. Awantura przerodziła się w próbę sił - kto rządzi w tym domu: 15 letnia Ania czy konkubent matki. Ania wybiega z domu.
Tak rozpoczynają się te dwie łódzkie historie.
Sylwek i Piotrek desperacko poszukują pracy. Od Sylwka odeszła dziewczyna i nawet nie chce z nim rozmawiać. No chyba, że Sylwek zacznie pracować. Wtedy nic pewnego, ale kto wie... chłopcy trafiają do dziwnego lokum, nielegalnie. Klucze jakimś sposobem zdobył Sylwek i czuje się za to mieszkanie odpowiedzialny. Chodzi, utyskuje i sprząta po Piotrku. ("Nas tu nie ma!, rozumiesz?"). Nikt nie wie, że oni tam są, stąd bardzo dziwna wydaje się wizyta Karoliny. Karolina namiętnie ogląda tele-sprzedaż i jest fanką Sylwka. Wzięła kiedyś od niego autograf. Nie wiadomo jak trafiła do mieszkania Próbuje powiedzieć, że Sylwek się jej podoba, ale chłopcy bawią się jej kosztem.
Policjant wraca do mieszkania, w którym poprzedniego dnia interweniował uciszając awanturę. Grzegorz, młodszy aspirant, policjant z niewielkim doświadczeniem, twierdzi, że zostawił tu notes służbowy Ale to tylko pretekst, Grzegorz, nie może zapomnieć o kobiecie, która teoretycznie jest w wieku jego matki. Sam nie do końca rozumie swoje zachowanie, ale uporczywie nie wychodzi od Ewy. Z rozmowy o niczym robi się kłopotliwa sytuacja. Mężczyzna i kobieta są trochę za blisko siebie.
Sylwek i Piotrek. Nerwówka. Ktoś uporczywie puka do drzwi. Gazownia. Sprawdzenie liczników. Po wyjściu chłopcy orientują się, że mają odcięty gaz. Chcąc teraz wziąć gorącą kąpiel, Sylwek i Piotrek nachodzą kolegę, który prezentuje i sprzedaje przenośne sauny w pasażu ekskluzywnej galerii. Wojtek (kolega od saun) już sam nie wie, jak się pozbyć intruzów.
W jednej z łódzkich knajp widzimy większość bohaterów. Bawią się na całego. Po imprezie nieletnia Ania spędza noc z Wojtkiem - sprzedawcą saun, rasowym podrywaczem, który paradoksalnie nie ma na Anię ochoty. To dziewczyna mu się narzuca. On nie stara się nawet stworzyć pozorów zainteresowania Anią. Są w jednym pokoju, niby razem, ale bardzo osobno. W gruncie rzeczy Ania, choć zachowuje się wyzywająco, tak naprawdę sama nie wie czego chce.
Ania ze swoją paczką kumpli na podwórku przy papierosach prowadzi długie rozmowy na dorosłe tematy. Interesuje się nią pewien chłopiec w jej wieku. Pierwsze podchody, dziecięce gody, niezgrabne. Chłopak za pośrednictwem kolegi proponuje Ani chodzenie, propozycja zostaje przyjęta Dzieci całują się w komórce.
Sylwek i Piotrek odkrywają fascynujących sąsiadów. Z okna ich domu widać agencję towarzyską. Najpierw nawiązują z dziewczynami kontakt przez okno, potem tańczą z nimi każdy w swoim oknie. Wreszcie kiedyś po wypaleniu marihuany decydują się zejść do dziewczyn. To, co tam zastają zupełnie ich zaskakuje: dziewczyny są zaspane i smutne, w środku jest dziwnie pusto, a za koleżeńską rozmowę też trzeba płacić. Na dodatek z okien burdelu widzą, że ktoś jest w "ich" mieszkaniu. Boją się tam wrócić, więc postanawiają przenocować w burdelu. Sylwek natyka się w szatni na zwolnioną z pracy prostytutkę, (Izę, byłą pracownicę biura matrymonialnego), która pakuje swoje rzeczy. Przez chwilę rodzi się pomiędzy nimi jakaś bliskość. Prostytutka szybko to niszczy. Brutalnie gwałci Sylwka.
Wokół kamienicy Ewy kręci się policjant - Grzegorz, który liczy na to, że ją tu spotka. Zaczepia chłopaków na podwórku. Mimo tego że się z niego nabijają, Grzegorz nie rezygnuje. Po raz kolejny odwiedza Ewę, tym razem ośmielony alkoholem. Zastaje ją kiedy ona wiesza pranie na balkonie. Ewa nie chce go wpuścić do mieszkania, pozwala mu zamienić z nią kilka zdań. Grzegorza ponoszą emocje, wykrzykuje zmieszanej kobiecie i przy okazji sąsiadom całe swoje uczucie. Następnego dnia pokorniutki i zmieszany, z kwiatkami w ręku przychodzi z przeprosinami. Ewa się nie gniewa, odpowiada na czułości młodego policjanta. Z pokoju obok wychodzi jej kolejny konkubent.
Sylwek i Piotrek podejmują jeszcze jedną desperacką próbę znalezienia pracy. Sylwek stoi pod Urzędem Zatrudnienia wśród "staczy". Piotrek w tajemnicy przed kolegą, w tym samym czasie idzie się zarejestrować. Dowiaduje się, że nawet do sezonowego zbierania poziomek w Szwecji potrzebny jest 5 letni staż pracy na roli. Dla magistra sztuki - aktora, jedyna propozycja, to bezpłatny staż w policji. Przynajmniej będzie miał ubezpieczenie. Stojąc wśród bezrobotnych Sylwek dostrzega piękną dziewczynę na ulicy i idzie za nią. Piotrek zrezygnowany mija na ulicy Ewę (matkę Ani), zaczepia ją pytając o papierosa. Ewa nie ma papierosa, ale może go podwieźć. W maluchu jest ciasno i kłopotliwie rozmowa się nie klei. Ewa przylega do Piotrka. Udaje im się przedostać na tylne siedzenie. Przygodny sex trwa chwilę. Ewa nieruchomieje. Piotrek nie rozumie co się stało. Wychodzi z auta i odchodzi. Smutno, bezosobowo. Zupełnie w przeciwieństwie do Sylwka, który przeżywa prawdziwe uniesienie. Trafia za dostrzeżoną na ulicy dziewczyną na duże łódzkie podwórko (trzepak, susząca się bielizna, dwa wielkie kontenery śmieci na środku, galeria komórek drewnianych). Dziewczyna uwodzi go, wciąga w grę, tańczy, w końcu robi dla niego streaptease za śmietnikiem. Tak jakby to była niewinna zabawa dwóch przeznaczonych sobie kochanków. Sylwek jest w siódmym niebie. I tylko nie wiemy, czy scena dzieje się naprawdę, czy jedynie w jego wyobraźni.

Ekipa

pełna | skrócona | schowaj

Varia

pokaż

Nagrody

schowaj

• 2003
  Gdynia (Festiwal Polskich Filmów Fabularnych)-Nagroda Główna w Konkursie Kina Niezależnego
  za "ekranową prawdę, inwencję formalną, nowoczesny sposób opowiadania i drapieżność w ukazywaniu polskiej rzeczywistości"
• 2003
  Wrocław (Slamdance Poland)-Nagroda
  dla najlepszego filmu fabularnego
• 2003
  Poznań (Międzynarodowy Festiwal Filmowy "Off Cinema")-"Brązowy Zamek"
  za "prawdę i wzruszenie"
• 2004
  Złota Kaczka (przyznawana przez pismo "Film")
  dla najlepszego filmu offowego; za rok 2003